Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
niedziela, 19 maja 2024 07:30
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Na jednym bilecie będziesz jeździł po całej Polsce

Z jednym biletem będziemy mogli bez przeszkód przesiadać się z np. autobusu na pociąg i odwrotnie. Bez konieczności kupowania oddzielnych biletów. Prace już trwają.

Że to ułatwia życie, nie trzeba przekonywać tych, którzy już z takiego systemu korzystali. Na przykład w Niemczech, bo tam jeden bilet umożliwia korzystanie z metra, komunikacji miejskiej, kolei miejskiej, regionalnych przewoźników kolejowych czy pociągów przyspieszonych.

Grupa posłów Polski 2050 – jak podał Portal Samorządowy – złożyła już w tej sprawie interpelację do Ministerstwa Infrastruktury. Zapytali w niej o losy programu „Jeden bilet za 150 zł miesięcznie” i termin jego realizacji.

To – przypomnijmy – jedna z obietnic wyborczych partii Szymona Hołowni.

System ma objąć cały transport publiczny

W Ministerstwie Infrastruktury rozpoczęły się prace nad możliwością wprowadzenia rozwiązań, umożliwiających zakup zintegrowanego biletu łączącego różne rodzaje transportu publicznego – odpowiedział cytowany przez portal Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury. 

Wyjaśnił przy tym, że projekt ogólnopolskiego biletu zintegrowanego wymaga specjalnych systemów sprzedażowych i rozliczeniowych. Bo – jak dodał – użytkownicy takiego biletu będą mogli korzystać w transporcie publicznym z różnych rodzajów płatności. 

W gotowym systemie – doprecyzował Malepszak – znajdą się różne formy biletów. „Docelowo system powinien obejmować cały transport publiczny, na zasadzie dobrowolności” – podkreślił. 

O tym, że wprowadzenie takiego rozwiązania może nie być proste ostatnimi laty przekonali się mieszkańcy Wrocławia. Mieszkańcy całej aglomeracji wrocławskiej od 2021 roku czekają na powrót biletu aglomeracyjnego, który uprawniał do podróżowania na jednym bilecie miejską komunikacją publiczną, pociągami POLREGIO i Kolei Dolnośląskich. 

Kością niezgody między samorządami i przewoźnikami oficjalnie były pieniądze, jednak zabrakło również politycznego porozumienia.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Pitor 07.05.2024 00:12
Też mi osiaągnięcie. Za tzw. komuny komuny konduktor w pociągu przy pomocy książeczkowego rozkładu jazdy potrafił sprzedać bilet z pięcioma przesiadkami z jednego końca Polski na drugi...

ABC 06.05.2024 20:00
Jedna cena na wszystko... Kto zrekompensuje przewoźnikom straty? Bo nie ukrywajmy będą spore... My zrekompensujemy... Nasze podatki kolejne daniny i inne... Myślmy realnie narodzie bo już i tak zdzierają... P. S. Wolność słowa redakcjo....

wiochal 07.05.2024 05:49
A u was na skiluban jakoś nie ma wolności słowa, tylko drukujecie to co wam odpowiada.

cywil 06.05.2024 12:37
Już to przerabialiśmy: "Na konwencji PiS prezes Jarosław Kaczyński obiecał przywrócenie zlikwidowanych w ostatnich latach połączeń autobusowych "wszędzie, ale przede wszystkim na wsi i w małych miastach". Dodał, że nie stanie się to od razu, trochę to potrwa. Występujący po nim premier Mateusz Morawiecki nie hamował się w obietnicach i zapowiedział przywracanie połączeń od kwietnia." i co tylko czcze obiecanki.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
ReklamaPowiat Lubań
Reklama