We wtorek, 8 października 2019 roku na antenie TVP2 wyemitowany został Magazyn Ekspresu Reporterów, w którym ukazał się materiał zrealizowany przez Pawła Kaźmierczaka, pt.: „Bójcie się”.
„Pasiecznik, niewielka wieś w okolicach Jeleniej Góry. Tutaj dochodzi do nocnych ataków, podczas których jeden z domów obrzucany jest butelkami samozapalającymi się. Wszystko rejestrują kamery monitoringu, łącznie z podobizną napastnika. Właściciele domu wzywają policję i nic się nie dzieje przez długie tygodnie. Butelki po koktajlach Mołotowa pokrzywdzeni sami zabezpieczają, a do podejrzanego dociera wyłącznie reporter…” - czytamy w zapowiedzi materiału.
Sprawa dotyczy wydarzeń, do których dochodziło od początku września tego roku.
Pan Tomasz wraz z rodziną mieszka w Pasieczniku. Na swojej posesji znajduje butelki z łatwopalną substancją. Wzywa policję. Ci każą mu jechać na komisariat i złożyć zawiadomienie. Policjanci nie zabezpieczają śladów. - wynika z reportażu i słów Pana Tomasza. Oburzona tym faktem jest pani mecenas, która przypomina, iż zebranie i zabezpieczenie śladów należy do policji. Asp. szt. Mateusz Królak, rzecznik lwóweckiej policji twierdzi natomiast, że to policjanci zabezpieczyli butelkę.
Kilka dni później na posesję w Pasieczniku spada koktajl Mołotowa - paląca się butelka wypełniona łatwopalną cieczą. Zdarzenia nagrywa kamera monitoringu. Domownicy w uwiecznionym na nagraniu sprawcy rozpoznają sąsiada. Nagranie przekazują policji.
Jednak to nie policja a dziennikarze TVP pierwsi docierają do podejrzanego, który to sąsiad w rozmowie z autorem reportażu zaprzecza jakoby to on był sprawcą i mówi: - Nie mam nic wspólnego z tym zdarzeniem, a jeśli miałbym coś wspólnego z tym zdarzeniem, to chociażby mnie policja wezwała na przesłuchanie, czego jeszcze nie zrobiła. Do tej pory nikt się z nami nie kontaktował - mówi w materiale podejrzewany mężczyzna.
- Czy ten pan był wzywany na komisariat, do komendy? - pyta rzecznika lwóweckiej policji dziennikarz Pawła Kaźmierczaka.
- To jest zbyt szczegółowe pytanie. Na chwilę obecną nie jestem w stanie na to pytanie odpowiedzieć - mówi asp. szt. Mateusz Królak z KPP w Lwówku Śląskim.
- Oglądałem horror. Oglądałem cierpienia, przeżycia ludzi, którzy dotknięci są niemalże nie nękaniem, to jest zamachem terrorystycznym i widziałem tych ludzi, widziałem koszmar ich, a jednocześnie widziałem tak straszną nieudolność służb, które nie uczyniły nic, do czego były zobowiązane - mówi w komentarzu do materiału mecenas Lech Obara, radca prawny
Zachęcamy do obejrzenia reportażu na stronach VOD TVP. Warto przeczekać dwie minuty reklam i obejrzeć materiał w całości. Jest to drugi z reporterzy w tym odcinku Magazynu Ekspresu Reporterów i zaczyna się on od 12 minuty.
https://vod.tvp.pl/video/magazyn-ekspresu-reporterow,08102019,44439651
Napisz komentarz
Komentarze