Do tragedii doszło w budynku przy ulicy Przewodników Górskich w Karpaczu. Ze zgłoszenia wynikało, że włączyła się czujka tlenku węgla w jednym z mieszkań. Na miejsce zadysponowano 5 zastępów straży pożarnej. Jednak pierwszy na miejscu był zespół karetki pogotowia. I to właśnie ratownicy medyczni odnaleźli, leżącą w jednym z mieszkań kobietę. Niestety na pomoc było już za późno. Cichym zabójcą okazał się czad. Obecność tlenku węgla potwierdziły czujniki, w jakie wyposażeni są ratownicy medyczni.
Dalszymi działaniami kierowali już przybyli na miejsce strażacy. Zarządzono ewakuację mieszkańców. W sumie 15 osób musiało opuścić swoje mieszkania. Dom został przewietrzony a stężenie tlenku węgla szybko spadło. W międzyczasie pojawił się jeszcze wyczuwalny zapach gazu, dlatego na miejsce przybyło również pogotowie gazowe.
Dokładną przyczynę śmierci 46. letniej kobiety poznamy po sekcji. Biegli będą natomiast ustalać ewentualne źródło emisji czadu w mieszkaniu. Kobieta przebywała w nim sama.
Napisz komentarz
Komentarze