Po przyjeździe na miejsce zastępów PSP i OSP z powiatu ząbkowickiego okazało się, że informacja z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu była błędna.
Ostatecznie zgłoszenie, że pożar ma miejsce w Henrykowie Lubańskim do stanowiska kierowania PSP w Lubaniu wpłynęła o 1:47. W związku z tym ratownicy na miejsce dotarli o 1:54, 23 minuty po pierwszym zgłoszeniu na numer alarmowy 112.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że pali się już niemal całe poddasze i przedpokój na piętrze budynku. Mieszkańcy ewakuowali się przed przybyciem strażaków. W budynku mieszkały dwie rodziny, w sumie osiem osób. Na szczęście żadna z nich nie odniosła obrażeń.
Akcję gaśniczą prowadzono z wysięgnika oraz wnętrza budynku, gdzie strażacy walczyli z ogniem w aparatach powietrznych. Akcja strażaków trwała cztery godziny. Spaleniu uległo poddasze, a piętro budynku uległo znacznemu zniszczeniu.
W akcji gaśniczej udział brały 4 zastępy JRG PSP z Lubania oraz siedem zastępów OSP z Siekierczyna, Olszyny, Mściszowa, Pisarzowic, Henrykowa Lubańskiego, Radostowa i Rudzicy. W sumie 43 strażaków. Na miejscu był również zespół ratownictwa medycznego, policja i pogotowie energetyczne.
Przyczyny pożaru nie ustalono, dochodzenie prowadzi w tej chwili policja.
W nocy na miejscu pojawił się również wójt gminy Lubań, której pracownicy od godzin rannych organizują pomoc pogorzelcom. Rodziny dostaną zasiłek z tak zwanego funduszu „klęskowego” w wysokości 6 tys. zł. Przekazane zostaną im również środki czystości. Gmina uruchamia też konto na które będzie można wpłacać środki, które zostaną przekazane na wsparcie pogorzelcom.
Napisz komentarz
Komentarze