Pumptrack to asfaltowy, tor rowerowy, który składa się z garbów, zakrętów profilowanych oraz małych ,,hopek” ułożonych w takiej kolejności, by możliwe było rozpędzenie się i utrzymanie prędkości bez pedałowania. Przeszkody toru wraz z zamkniętymi tworzą zamkniętą pętlę, po której można jeździć w obu kierunkach. Dla maksymalnego wykorzystania terenu projektuje się liczne odnogi i alternatywne linie przejazdu. Tor umożliwia także jazdę na deskorolkach, rolkach, czy hulajnodze.
W Gryfowie Śląskim o budowę takiego toru zabiegała młodzież. - Ten pumptrack to inicjatywa młodzieży. Od paru lat już chodzili i mówili, co my mamy panie burmistrzu robić, siedzieć wokół fontanny? - wspomina Olgierd Poniźnik, burmistrz Gryfowa Śląskiego, który nie kryje, iż człowiekiem, który przeforsował projekt był radny Dragan. Ten w rozmowie z portalem Lwówecki.info przyznaje, że od kilku lat spotykał się z prośbami młodych ludzi, jednak po zorganizowaniu spotkania z młodzieżą, podczas którego widział ich zapał nie mógł postąpić inaczej. - O pumptracku słyszałem już od dwóch lat. Natomiast w ubiegłym roku zrobiłem zebranie z młodzieżą, na którym było pięćdziesiąt młodych osób i oni chyba symbolicznie przyszli na to spotkanie z rowerami i mówili, że to jest dla nich najważniejsza z inwestycji. Pytałem ich czy mają jakieś inne potrzeby, to odpowiadali, że pumtrack jest najważniejszy - przyznaje radny Mariusz Dragan.
Przygotowania do inwestycji nie trwały długo. W lipcu tego roku ogłoszono przetarg, do którego przystąpiła poznańska firma, która za wykonanie zadania zażądała 334.560,00 zł brutto. Była to kwota o piętnaście tysięcy złotych niższa, niż wstępnie zakładano.
Parametry gryfowskiego pumptracka
- powierzchnia toru (po obrysie skarp): 707,0 m2,
- powierzchnia asfaltowa w rzucie: 340,0 m2,
- długość toru w rzucie 172,0 cm,
- wysokość zakrętów profilowanych toru pumptrack (mierzona od powierzchni asfaltowej w najniższym punkcie bandy do powierzchni asfaltowej na koronie bandy) – minimum 85,0 cm,
- grubość warstwy asfaltu: 5-7 cm.
- ilość zakrętów profilowanych: 5 szt.
- promień zakrętów: min. 380 cm.
Teren jest oświetlony czterema lampami solarnymi oraz monitorowany.
Po trzech miesiącach od rozstrzygnięcia przetargu marzenie młodych gryfowian spełniło się. W czwartek 22 października 2020 roku miało miejsce oficjalne odebranie robót. Inwestycję przy ulicy Młyńskiej wizytowali: Olgierd Poniźnik – Burmistrz Gryfowa Śląskiego, Tomasz Lewkowicz – zastępca dyrektora ZBGKiM, Rafał Olszówka z wydziału inwestycji UGiM i radny Mariusz Dragan oraz wykonawca robót.
Burmistrz w rozmowie z dziennikarzem portalu Lwówecki.info przyznał, iż niegdyś w tym miejscu istniał mini scatepark, jednak nie wytrzymał próby czasu. Teraz na terenie przy Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury stanęła największa inwestycja dedykowana młodzieży, która posłuży zapewne przez wiele lat. – Najważniejsze, że jest duże zainteresowanie, że dzieciaki, młodzież chce tu jeździć czy to na hulajnodze, czy na rowerze – mówi nie kryjąc zadowolenia Olgierd Poniźnik, który zwraca także uwagę na konieczność zachowania zasad bezpieczeństwa. – Bardzo serdecznie proszę o przestrzeganie zamieszczonego na obiekcie regulaminu, którego przestrzeganie jest obowiązkowe. Proszę także o zapewnienie porządku i nie śmiecenie zarówno na pumptracku, jak również wokół niego. Niech wygląd pumptrucka świadczy także o jego użytkownikach. Mam nadzieję, że będzie to bezpieczne, czyste i schludne miejsce do spędzania czasu - mówi Olgierd Poniźnik.
Władze miasta przyznają, iż planowane było huczniejsze otwarcie pumptracka z pokazem jazdy w wykonaniu profesjonalisty, jednak z powodu epidemii to nie może się odbyć. Burmistrz Gryfowa Śląskiego liczy, iż może uda się takie wydarzenie zorganizować w przyszłym roku. Niemniej na pumptraku można już dziś jeździć. Oczywiście należy też pamiętać o zasadach bezpieczeństwa związanych z koronawirusem.
Radny Mariusz Dragan nie kryje, iż apetyt rośnie w miarę jedzenia i przyznaje, że kolejnym marzeniem jest budowa scateparku. – Jest tutaj jeszcze trochę terenu i może da się zrobić takie gryfowskie centrum sportów ekstremalnym – mówi radny, który zdaje sobie sprawę z tego, że są to kosztowne inwestycje i będą one zależały od budżetu w kolejnych latach.
Burmistrz Gryfowa Śląskiego przypomina, iż cały czas trwają prace nad kolejną ważną inwestycją, czyli rewitalizacją parku. – Mamy już dokumentację. Park będzie miejscem nie tylko dla młodzieży, ale dla wszystkich mieszkańców. Ma to być miejsce wielofunkcyjne służące do wypoczynku – zapewnił burmistrz Gryfowa Śląskiego.
Napisz komentarz
Komentarze