- Zachęceni, zapewne wczorajszym wystąpieniem super-wicepremiera, które prawdopodobnie odczytali jako obietnicę bezkarności i zachętę do wypełznięcia z jaskiń, chcą dzisiaj podjąć się trudnego zadania poskromienia skrajnej lewicy i dewiantów, czyli... nas wszystkich. Bo w Zgorzelcu, tak jak w całej Polsce, protestują przede wszystkim zwykli, choć niezwykli ludzie - kobiety, mężczyźni, wierzący i niewierzący. - czytamy na stronach zgorzeleckiego wydarzenia Strajk Kobiet Zgorzelec. Podobne sygnały docierają od działaczek Strajku Kobiet z Gryfowa Śląskiego i Lubania.
Wiemy o 4 osobach, ze Straży Narodowej. Ale jestem otwarta na propozycje na dzisiaj. Jeżeli ktoś dysponuje sprzętem grająco-nagłaśniającym - może spotkanie przy odpowiedniej muzyce? Może pośpiewamy "Bella ciao ver. Strajk Kobiet"? Nasza drużyna młodych muzyków dobrze radzi sobie z odpowiednim repertuarem. Jest też propozycja, żeby na Pl. Okrzei ustawić się na kształt strajkowego pioruna, trzymając czerwone kartki, ktoś mógłby zrobić zdjęcie z góry z któregoś mieszkania. - piszą na stronie wydarzenia niczym nie zrażeni organizatorzy protestów w Lubaniu.
Nawołują też do nieulegania wszelkim próbom prowokacji:
Prosimy Was, a szczególnie młodzież, o odpowiedzialne i mądre zachowanie, o unikanie prowokatorów i nie wdawanie się w jakiekolwiek dyskusje z ludźmi, których i tak nie przekonacie. Pozwólmy im trwać przy swoim i nie dajmy im przejąć inicjatywy. Nie chcemy zadym. Walczymy o prawo wyboru, więc dajmy z niego korzystać także tym rycerskim młodzieńcom. Uszanujmy ich wybór i poglądy, pokażmy na czym polega życie w wolnym kraju.
Straż Narodowa zawiązała się, aby bronić kościołów przeciwko atakom i profanacjom. Dlatego ich obecność przynajmniej w Lubaniu jest dziwna, bowiem akurat tu nikt kościołów nie atakuje. Demonstranci raz przeszli pod dom burmistrza, co zresztą wywołało falę krytyki.
Prosimy też o zachowanie zasad bezpieczeństwa - odstępy i maseczki oraz o zgłaszanie policji tego, co nas niepokoi, czy jest niewłaściwe. Nie prowokujmy zajść. Pamiętajmy, że są wśród nas ludzie o różnych przekonaniach, a tym co nas łączy jest PRAWO WYBORU DLA KOBIET I DLA KAŻDEGO! My nie dzielimy ludzi, nie nazywamy ich dewiantami, nie prowadzimy krucjat i nie leczymy cudzych sumień. Chcemy żyć w kraju, który gwarantuje każdemu swobodę wyboru, opiekę i wsparcie, bezpieczeństwo. - wyjaśniają zgorzeleckie działaczki. Zasady te dotyczą również lubańskich demonstracji.
Napisz komentarz
Komentarze