O sprawie podejrzanego o pedofilię policjanta pisaliśmy już w marcu – TUTAJ.
Jak informuje Fakt, cała sprawa rozpoczęła się już w styczniu 2016 roku, kiedy to Michael S. zamieścił ogłoszenie w internecie. Z treści wynikało, że szuka młodej kobiety, której będzie mógł zapłacić za współżycie. Sprawą zainteresował się Krzysztof Dymkowski – polski łowca pedofilów.
Po rozmowach smsowych, Michael postanowił umówić się na seksualne spotkanie z Kasią, za którą podawał się Krzysztof. Wynajął pokój w jednym z wrocławskich hoteli i czekał w nim na 14-letnią dziewczynę. Zamiast jej do drzwi zapukała policja.
Mężczyzna został zatrzymany oraz usłyszał zarzuty nakłaniania osoby małoletniej do kontaktów seksualnych. Już w czwartek rozpocznie się proces. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Fakt ustalił, że mężczyzna nadal pełni służbę – został jednak przeniesiony do jednostki w Lipsku.
Napisz komentarz
Komentarze