Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 23 stycznia 2025 02:18
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Niezawodny psi nos

Pies, który utknął w nieczynnym szambie został odnaleziony dzięki innemu psiakowi, który przyprowadził tam swojego właściciela. Gucio ponad miesiąc uwięziony był w dole o głębokości trzech metrów.
Niezawodny psi nos
Diego

Autor: Foto: Przemysław Molenda

4 lutego w Karpaczu zaginął trzyletni Gucio. Właściciele długo szukali ukochanego czworonoga, ale po upływie miesiąca stracili już nadzieję. Jak się okazało, pies zapadł się pod ziemię i to dosłownie.

W poniedziałek 8 marca inny przedstawiciel psiej rasy - Diego zaprowadził swojego opiekuna do starego, nieczynnego szamba, w którym na głębokości 3 metrów leżał skamlący i ledwo żywy Gucio. Okazało się, że przed miesiącem pod przebiegającym Guciem załamała się stara przerdzewiała blacha przykrywająca szambo, a pies spędził w dole 32 dni!

Ciężko w to uwierzyć, ale przeżył (mimo, że to środek zimy) i już wraca do siebie, chociaż stracił około 35% masy ciała (schudł z 36 do 22 kg). NIESAMOWICIE silne stworzenie! Co ciekawe Diego już wcześniej coś przeczuwał i próbował uratować Gucia, finalnie udało mu się doprowadzić ekipę ratowniczą w postaci Pana Jerzego do celu. Jak stwierdził weterynarz, który zajął się Guciem, kolejny dzień mógłby już być jego ostatnim. - czytamy na Facebook-owym profilu Wyszedł z Domu – Relacje z przestrzenią, który opisuje sytuację.

To niesamowite, bo pod postem opiekunowie innych czworonogów opisują podobne historie, odnalezienia ich czworonogów przez inne psy i wcale nie jest mało tych historii. Tymczasem Guciowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i sił na wspólny spacer z Diegiem - wybawcą.


Gucio po odnalezieniu

Gucio po odnalezieniu

Foto: Paweł Kałuziak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A 12.03.2021 08:30
Super że się udało. W Lubaniu na Kamiennej Górze tam gdzie teraz były wycinane drzewa znajdują się trzy betonowe zbiorniki i jeden z nich ma zdjętą betonowa pokrywę. Może ktoś by to zabezpieczył tak na wszelki wypadek aby nic nikomu się nie stało?

Gucio 2 12.03.2021 16:20
A może trzeba to zgłosić komuś odpowiedzialnemu.. póki co.. a nie czekać na kolejne nieszczęście

andrzej 12.03.2021 00:42
szacunek dla pana jerzego

Kreatywność tekściarzy jest ogromna 11.03.2021 17:05
Taka perełka w tekście :" finalnie udało mu się doprowadzić ekipę ratowniczą w postaci Pana Jerzego do celu". Pan Jerzy w postaci całej ekipy ratowniczej, no super men.

Cezary Cezary 11.03.2021 20:16
Pies + człowiek to już liczba mnoga czyli ekipa.

:-() 11.03.2021 20:34
Żenujący komentarz. Superman - jak już coś. Mądre i piękne psy.

Kreatywność tekściarzy jest ogromna 12.03.2021 10:15
Przepraszam, ale nie zrozumiałeś (nie zrozumiałaś) o co mi chodzi. Mianowicie, autor powinien napisać że pis doprowadził Pana Jerzego, a nie jakąś całą ekipę. Tyle i tylko tyle. Dla Pana Jerzego wielki szacun za uratowanie psiaka.

Reklama
Reklama
WOSP bieg
WOŚP MOSiR
WOŚP Olszyna
WOŚP Lubań
WOŚP Gmina Lubań
wosp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama