Ulica Jałowcowa od początku swojego istnienia jest drogą szutrową, mimo że od kliku lat nikt się tam nie wybudował w gminnych planach inwestycyjnych nie ma mowy o budowie drogi z prawdziwego zdarzenia. Dzieje się tak zapewne z paru przyczyn. Przy kilometrowej długości drodze stoi zaledwie 10 domów, a na jej końcu znajduje się duże gospodarstwo rolne, co wymusza budowę drogi, która wytrzyma większe obciążenia niż zwykła droga osiedlowa.
Gdy tylko robi się mokro ul. Jałowcowa szybko zamienia się w błotnisty tor pełen wypełnionych wodą dziur, po którym można przejechać jedynie klucząc z jednej na drugą stronę drogi. Mieszkańcy skarżą się, że zmuszeni są myć auta przy każdym wyjeździe z domu i po powrocie. Do tego dochodzą zajeżdżone błotem podwórka i niszczone zawieszenia aut. Walkę o godne warunki życia toczą już od kilku lat, niestety bezskutecznie.
Był czas gdy było lepiej, gdy żył jeszcze wójt Hercuń, regularnie wizytował Jałowcową. Przyjeżdżał prywatnym autem i gdy stwierdzał, że droga nadaje się do równania przyjeżdżała maszyna i to wszystko wyrównywała. Było to tymczasowe rozwiązanie, ale dało się żyć. Od jego śmierci, drogę wyrównuje tylko właściciel gospodarstwa rolnego, bo gmina twierdzi, że nie ma środków. - relacjonuje nam jedna z mieszkanek, na potwierdzenie przedstawiając odpowiedź Gminy Lubań z lutego tego roku.
W odpowiedzi na wniosek o remont drogi czytamy, że po wizycie w terenie gminni urzędnicy wniosek uznają za zasadny, jednak z uwagi na ograniczone środki finansowe na remonty bieżące dróg gminnych pierwszeństwo mają drogi wnioskowane w roku 2020, na które zabrakło pieniędzy w roku ubiegłym!
W sobotę 17 kwietnia mieszkanka ul. Jałowcowej, która z nami rozmawiała zaprosiła nas do przejazdu pełną dziur drogą. Po przejechaniu kilometrowego odcinak w tą i z powrotem na myśl o zawieszeniu do oczu cisnęły się łzy, a auto wymagało gruntownego mycia. Wideo z przejazdu zobaczycie poniżej.
Po tej przejażdżce o remont ul. Jałowcowej zapytaliśmy w Gminie Lubań.
Byłem dzisiaj na tej drodze z kierownikiem wydziału inwestycji. Zrównamy tę drogę w najbliższym czasie. Pamiętać jednak trzeba, że wciąż jest mokro i nie ma sensu sypać tłucznia w błoto. - usłyszeliśmy 20 kwietnia od Grzegorza Doliby, pełniącego funkcję Wójta Gminy Lubań.
Proszony o doprecyzowanie, co znaczy stwierdzenie „w najbliższym czasie” wójt wyjaśnił, że wybrano już wykonawcę, który będzie realizował prace naprawcze na gminnych drogach w roku 2021. Jednak wyłoniony wykonawca do najbliższego piątku w związku z chorobą znajduje się na kwarantannie, więc do prac powinien przystąpić nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu.
Napisz komentarz
Komentarze