Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 27 listopada 2024 01:31
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Alarmujący raport

Wieprzowina w tatarze wołowym, substancje dodatkowe E- w białej kiełbasie, których nie powinno być. Inspekcja Handlowa sprawdziła surowe mięso i jego wyroby. Zakwestionowano produkty sprzedawane w 70 sklepach na 168 sprawdzonych.
Alarmujący raport

Inspekcja Handlowa (IH) na zlecenie UOKiK sprawdziła jakość i oznakowanie surowego mięsa i jego wyrobów (np. biała kiełbasa, tatar, metka). Kontrola mięsa Inspektorzy sprawdzili 168 sklepów i hurtowni w całej Polsce, kwestionując produkty sprzedawane w 70 (41,7 proc.). Placówki zostały wylosowane lub wytypowane na podstawie negatywnych wyników z poprzednich kontroli.

Zastrzeżenia wzbudziło 218 partii mięsa (22,7 proc.) na 962 skontrolowane przez IH. Najczęściej mięso było błędnie oznakowane.

Nieprawidłowości

Wiele produktów zawierało składniki, których nie powinny mieć. Badania laboratoryjne wykazały, że np. że: mięso wieprzowe garmażeryjne zawierało 60 proc. indyka, a tatar lub hamburger wołowy - wieprzowinę. Ponadto, etykiety mrożonych kiełbasek jagnięcych informowały, że producent dodał do nich konserwant E-250, czyli azotyn sodu, choć może się on znaleźć tylko w kiełbasie surowej białej, kiełbasie surowej metce, tatarze wołowym i golonce peklowanej.

W kiełbasie białej znalazły się substancje dodatkowe: E-621 - wzmacniacz smaku i E-551 i E-535 - substancje przeciwzbrylające, których nie można dodawać do białej kiełbasy.

Zgodnie z prawem, lista dodatków do surowych wyrobów mięsnych jest bardzo ograniczona w stosunku do listy substancji dodatkowych dozwolonych do przetworów mięsnych, np. wędlin. Ponadto, zdarzyło się, że opakowanie mięsa wieprzowego nie zawierało obowiązkowej informacji o kraju lub miejscu pochodzenia mięsa. Producenci używają też znaków graficznych „Produkt polski", jednak niezgodnie z wzorem określonym w przepisach.

Kary

Inspektorzy Inspekcji Handlowej wydali 38 decyzji: o zafałszowaniu lub niewłaściwej jakości (33 decyzje) i o wycofaniu przeterminowanego mięsa (5). Łączne kary to prawie 30 tys. zł. Jeżeli masz wątpliwości do oznakowania lub jakości mięsa, skontaktuj się z Inspekcją Handlową.

Porady dla konsumentów

W sklepach znajdziemy:

„świeże mięso" - czyli mięso, które nie zostało poddane żadnemu procesowi poza chłodzeniem, mrożeniem, w tym mięso pakowane próżniowo. Nie może zawierać przypraw i substancji dodatkowych.

„surowe wyroby mięsne" oznaczają mięso, do którego producent dodał środki spożywcze, przyprawy lub substancje dodatkowe, lub które poddano procesowi niewystarczającemu do modyfikacji struktury mięsa (np. nie poddano parzeniu, gotowaniu).

Jakie informacje znajdziemy na mięsie pakowanym i sprzedawanym luzem, na wagę?

Surowe mięso paczkowane - obowiązkowe informacje: nazwa, miejsce chowu, miejsce uboju i kod partii identyfikujący mięso, w przypadku mięsa mielonego: nazwa „mięso ..." i nazwa/y gatunku zwierzęcia z których pochodzi, „zawartość procentowa tłuszczu poniżej..." oraz „stosunek kolagenu do białka poniżej ...", termin przydatności do spożycia, ilość netto, warunki przechowywania, nazwa i adres podmiotu odpowiedzialnego na produkt, data zamrożenia.

Paczkowane surowe wyroby mięsne - obowiązkowe informacje: nazwa, wykaz składników, informacja o dodanej wodzie, jeżeli jest jej więcej niż 5 proc. masy produktu, ilość netto, termin przydatności do spożycia, warunki przechowywania, nazwa i adres podmiotu odpowiedzialnego na produkt, data zamrożenia.

Produkt polski - oznakowanie dobrowolne.

Producenci mogą je umieszczać na produktach, do których produkcji użyli składników z Polski (np. będzie nim mięso ze zwierząt urodzonych, chowanych i ubitych w naszym kraju). Przepisy określają, jak musi wyglądać znak graficzny „Produkt polski".

Surowe mięso kupowane na wagę, luzem: sprzedawca na wywieszce musi podać jedynie nazwę mięsa i jego producenta, a dla surowych wyrobów mięsnych dodatkowo wykaz składników.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Galileon1 13.12.2017 21:09
W sacro-wafelku - mimo że szumnie sprzedawany jest za ciężkie pieniądze jako "ciało Ch..." - też śladu mięsa nie uświadczy(no chyba że piekąca wafelki zakonnica w palec się zatnie...) a ludziska jak za komuny za mięsem stoją na kolanach za tym pono niezwykle kalorycznie zbawiennym szpejem w dłuuugich kolejkach...

Herakliusz 12.12.2017 17:46
Czy może w końcu przy okazji takich wieści dowiemy się jako konsumenci w jakich to sklepach IH wykryła te nieprawidłowości?Albowiem o przysłowiowy "kant dupy" rozbić takie informacje skoro nie wiemy jakich sklepów unikać czyli gdzie zakupów nie dokonywać. A przynajmniej nie ryzykować.

Parówkowy zjadacz 13.12.2017 13:33
Zaszczep się herluszu to posiądziesz całą wiedzę na ten temat... :)

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama