Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 11:26
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Pieniądze dla Czechów czy na odejście od węgla?

"Czas na plan sprawiedliwej transformacji - program osłonowy dla Bogatyni i regionu zgorzeleckiego". To hasło, które od dłuższego czasu głoszą przedstawiciele Stowarzyszenia EKO-UNIA i Greenpeace Polska w sprawie Kopalni Turów. Poniżej prezentujemy stanowisko ekologów, które znacznie różni się do stanowiska polskiego rządu.
Pieniądze dla Czechów czy na odejście od węgla?

Autor: Zdjęcie : MEDIA WNET www.flickr.com

Czas na plan sprawiedliwej transformacji - program osłonowy dla Bogatyni i regionu zgorzeleckiego

5 mln euro dziennie do czasu zaprzestania wydobycia w odkrywce Turów na granicy polsko-czesko-niemieckiej! Takiej kary chce czeski rząd za polskie lekceważenie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Zamiast płacić tak ogromne pieniądze Czechom, rząd polski powinien jak najszybciej zainwestować je w opracowanie programów osłonowych dla Bogatyni i regionu Zgorzeleckiego, który stoi przed zapaścią strukturalną wywołaną wieloletnimi zaniedbaniami rządu oraz błędną polityką zagraniczną i energetyczną.

Pożar w polskiej energetyce trwa w najlepsze. Mimo zapowiedzi polski rząd wciąż jest daleki od zażegnania konfliktu z naszymi sąsiadami. W efekcie grożą nam wielomilionowe kary za niezastosowanie się przez rząd do decyzji Trybunału. Sytuacja, w której się znaleźliśmy, to efekt absolutnie nieodpowiedzialnej polityki rządu i błędnych decyzji PGE. Region już stracił ok. 260 mln euro z unijnego funduszu na sprawiedliwą transformację. Teraz, z pieniędzy podatnika 100 dni niedostosowania się do postanowienia TSUE kosztować będzie kolejne 500 mln euro nie wspominając już o oddanym w tym roku nowym bloku w elektrowni Turów, którego budowa kosztowała 900 mln euro i który już w momencie włączenia jest nierentowny. Bez planu szybkiego odejścia od węgla chaos w polskiej energetyce będzie się tylko pogłębiał, a społeczności górnicze stracą cenny czas na sprawiedliwą transformację – komentuje Anna Meres, koordynatorka kampanii klimatycznych w Greenpeace Polska.

Wbrew temu, co twierdzą przedstawiciele rządu i sam premier Morawiecki Czesi wcale nie odpuszczają. Według czeskiej agencji CZTK premier Brabec oświadczył, że: „Czechy nie wycofają skargi. Taki ewentualny krok będzie zależał od tego, czy Polska będzie spełniać warunki w podpisanej umowie”.

Tymczasem narastają obawy wśród mieszkańców Bogatyni i całego regionu zgorzeleckiego, że najwyższy czas na opracowanie sensownego planu „B”, wobec coraz mniej realistycznego wydobycia węgla do 2044 r.

Dalsze odwracanie głowy od poważnego ryzyka zamknięcia kompleksu energetycznego z dnia na dzień to dla regionu ogromne niebezpieczeństwo zapaści społeczno-gospodarczej, której rząd i PGE chcieli zapobiec, strasząc przez lata mieszkańców Bogatyni, że na pewno „nie podzielą losów Wałbrzycha”. Dzisiaj ten czarny i wypierany scenariusz się spełnia, a winę za to ponosi polityka polskiego rządu, który za cenę poparcia politycznego naraził region Bogatyni oraz polskiego podatnika na poważne straty finansowe oraz zaprzepaszczenie szansy wcześniejszej transformacji polskiej energetyki – mówi Paweł Pomian, członek zarządu EKO-UNII.

Jako pierwsi za zaniechania polskiego rządu zapłacą pracownicy firm i spółek zależnych od kompleksu energetycznego w Bogatyni, następnie pracownicy fizyczni i wszyscy ci, którzy nie mogą liczyć na apanaże spółki skarbu państwa. – To oni zapewne są najbardziej zainteresowani tym czy pieniądze, które wyda Polska na płacenie kar Czechom można by lepiej przeznaczyć na transformację regionu. To jednak wiązałoby się z opracowaniem wcześniejszego zamknięcia kompleksu, czyli np. w 2026 lub 2030 r. Konkretna data wydaje się być dzisiaj wybawieniem, chociaż jeszcze parę miesięcy temu wywołała ogromny sprzeciw związków zawodowych, po tym jak wyciekły informacje, że Turów zakończy działalność i zostanie przeniesiony do NABE – dodaje Pomian.

Według ekspertów Turów mógłby zakończyć swoją pracę już w 2026 r. Na horyzoncie pojawiają się też alternatywy, które mogą zapewnić stabilne i odnawialne źródła energii.

Inwestycje w zlokalizowany na Dolnym Śląsku miks energii odnawialnych, zakończenie wydobycia do końca 2026 roku oraz przekształcenie kopalni Turów w elektrownię szczytowo-pompową o mocy 2,3 GW jest przy dzisiejszych cenach uprawnień do emisji CO2 o ponad 100 mld tańsze niż koszty operacyjne elektrowni i odkrywki Turów w okresie do 2044 roku. Na drodze do ogłoszenia planu zamknięcia Turowa do 2026 roku stoi już tylko irracjonalny upór rządu i PGE – podsumowuje Kuba Gogolewski, koordynator projektów Fundacji „Rozwój TAK - Odkrywki NIE”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Sąsiad 10.06.2021 09:29
A może Czechom przypomnieć to? Bo chyba jeszcze są coś nam winni.. https://www.eluban.pl/wiadomosci/17542,ekspansja-terytorialna-powiatu?p=617&wcag_contrast=4

Zdziwiony 10.06.2021 08:57
"Obiektywny" artykuł, podpis pod nim ECO-UNIA, i wszystko jasne. Po co ta antykopalniana, antypolska propaganda na eLuban?.

Anty 10.06.2021 06:42
Wyłącz tvp

Zdziwiony 10.06.2021 08:59
A co włączyć?, "obiektywną" TVN?.

man 09.06.2021 20:38
Zamiast płacić tak ogromne pieniądze Czechom, rząd polski powinien jak najszybciej zainwestować je w opracowanie programów osłonowych dla Bogatyni i regionu Zgorzeleckiego, który stoi przed zapaścią strukturalną wywołaną wieloletnimi zaniedbaniami rządu oraz błędną polityką zagraniczną i energetyczną.

Bolek i Tunio 09.06.2021 23:07
Wieloletnim zaniedbaniem rzadow Po

e 09.06.2021 13:06
o to jest pytanie ? a konkretnie dla kogo?

Za kopalnią 09.06.2021 12:33
Chcieliśta uni to ją mata ?? będzie jeszcze lepiej, rząd Polski jakby dbał o swoje przedsiębiorstwa i zdrowie i życie obywateli to nie powinien zapłacić ani złotówki a to całe eko tałatajstwo miastowe rozgonić w trzy d... Mało tego powinni wystąpić o odszkodowania milionowe do Czeskiej strony na rzecz spółki za naruszenie dobrego imienia i narażenie dziesiątek tysięcy ludzi na utratę pracy, ale niech każdy sobie odpowie jak zrobi,, nasz,, rząd.

Bolek 09.06.2021 17:46
Jak by zadzilo Po i Inne gady kopalnia juz byla by zamknieta a wiec nie narzekaj na nasz rzad do poki nie będzie koncowej decyzji bo czesi i ta cala unia ktora rzadzi niemiec Donald Dusk skoczy nam na pędzel

Anty 10.06.2021 06:40
Poziom jak rzeczniczki turowa....

Teo 09.06.2021 12:13
Problem w tym że Czesi mówia nam że jest możliwe porozumienie, a z drugiej strony wbijają nóż w plecy!!! Jestesmy coraz bogatsi i to boli. Dla nich ważny jest Niemiec a nie Polak.

Zapas 09.06.2021 17:44
Teo odrazu widać że łykasz to co Morawiecki powie

JÓZEK 09.06.2021 19:37
I DOBRZE ZAORAĆ WSZYSKIE KOPALNIE RAZEM Z BOISKAMI DO PIŁKI NOŻNEJ

Reklama
Reklama
Reklama
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama