Początek meczu nie zwiastował łatwej przeprawy gospodarzy. Iskra, która przyjechała do Lubania z 17-letnim Grabowskim w bramce, posiadała optyczną przewagę. Nie przekładało się to jednak na groźne sytuacje pod bramką Trzajny. Łużyce z uwagi na upał nie forsowały tempa i cierpliwie czekały na swoją okazję. Taktyka okazała się skuteczna. W 32. min z rzutu rożnego dośrodkował Wichowski, a Jakubczyk z woleja umieścił piłkę w sieci. Minęło kilka minut i było już 2:0. Wówczas niezdecydowanie bramkarza łagowian wykorzystał Wichowski. Okazję do zmniejszenia strat tuż przed przerwą miał Pasternak, lecz piłkę po jego uderzeniu z dystansu nad poprzeczką przeniósł Trzajna. Kolejne gole padły po przerwie. W 54. min kolejnym świetnym zagraniem z rzutu rożnego popisał się Wichowski, a piłkę głową do siatki wpakował Buzała. Wynik spotkania w samej końcówce ustalił Młynarski. W ostatnim meczu Łużyce zagrają na wyjeździe z Pogonią. Jeśli nie chcą oglądać się za siebie, nie śledzić wyniku meczu BKS w Zgorzelcu, i tym samym awansować do czwartej ligi będą musieli w Świerzawie wygrać. Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 17.
Łużyce Lubań - Iskra Łagów 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Jakubczyk (32), 2:0 Wichowski (38), 3:0 Buzała (54), 4:0 Młynarski (88). Czerwona kartka: Iwanowski (90, Iskra - za dwie żółte). Żółte kartki: Bojdziński, Młynarski, Rymer oraz Pietrek, Iwanowski, Pirszel. Sędziował: Adam Trudziński.
Łużyce: Trzajna - Jakubczyk, Buzała, Berliński (75 Misiewicz), Bojdziński, Schonung (62 Mańkowski), Młynarski (90 Szyszło), Wichowski (80 Szpytma), Rymer, Furmański (55 Kusiak), Sitek (90 Mandżejewski).
Iskra: Grabowski - Szynke, Pirszel, Janicki, Paradowski, Pietrek, Pasternak (46 Smółka), B. Szczęsny (62 P. Szczęsny), Zajączkowski (62 Leszczyński), Iwanowski, Szyszko.
Napisz komentarz
Komentarze