Wystawa ukazała dzieje klasztoru Sióstr Magdalenek od Pokuty w Lubaniu na przestrzeni 700-lecia istnienia.
Jeśli przyjrzeć się bliżej naszej historii to nasuwa się wniosek, że Magdalenki przetrwały na przekór losowi. A ten, co należy zaakcentować, nie oszczędzał ani miasta, ani też klasztoru. Żadna bowiem lubańska instytucja nie może pochwalić się tym, że widziała i współuczestniczyła we wszystkich ważnych dla Lubania wydarzeniach.
- Klasztor przetrwał 10 wojen i sześć wielkich pożarów, epidemię dżumy, trzykrotną zmianę przynależności państwowej, reformację, czy ogromne problemy wewnętrzne po zakończeniu drugiej wojny światowej. To wszystko uszczuplało zasoby klasztornego skarbca. Ale dzisiaj mimo trudnych momentów w dziejach klasztoru pokazujemy to co wyjątkowego i bezcennego zachowało się z dziedzictwa historycznego - mówiła siostra Iwona Hałamuszka.
O czym opowiada wyjątkowa ekspozycja?
- O duchowej sile Sióstr Magdalenek od Pokuty, które potrafiły przetrwać każdą burzę dziejową w ciągu 700 lat. Opowiada o woli trwania wbrew wszelkim przeciwnościom, o niezłomnym kręgosłupie moralnym, o życiu sióstr dla Boga i innych ludzi ponad podziałami narodowymi, politycznymi i religijnymi. Wreszcie opowiada ona o prostych kobietach, które w wielkim stylu potrafiły przeciwstawiać się przeciwnikom i wrogom, nawet tym w koronie. Wśród wielu ciekawych i cennych eksponatów wystawionych po raz pierwszy do publicznego oglądania uwagę zwracały dokumenty. Pierwszy z nich to przywilej nadany klasztorowi w XVI w przez Władysława II Jagiellończyka. Dokument zachował się zapisany na pergaminie. Jest zredagowany w języku niemieckim. Posiada oryginalną pieczęć królewską. Zarówno pieczęć jak i dokument jest zachowany w bardzo dobrym stanie. Przywilej łączy się później również z pożarem, który wcześniej zniszczył klasztor. Dzięki niemu siostry mogły go później w zasadzie odbudować. Drugi dokument, także bardzo ważny, wydany przez syna Władysława II Jagiellończyka - Ludwika. Dokument potwierdza istniejące przywileje lubańskiego klasztoru. Także zachował się z oryginalną pieczęcią. To co najważniejsze na wystawie to przepięknej urody gotycka monstrancja - dzieło mistrzów złotniczych dawnego Lubania. Ma wysokość 91,5cm, pochodzi z XVI wieku. Bez wątpienia jest najcenniejszym zabytkiem ruchomym klasztoru - opowiadała siostra Iwona Hałamuszka.
W powstanie wystawy bardzo mocno zaangażowali się pracownicy Muzeum Regionalnego w Lubaniu.
- Serdecznie im dziękujemy za oddanie, zaangażowanie i oddany czas. Wystawa zawiera takie eksponaty, których do tej pory nie wystawiałyśmy do publicznego oglądania. Warto podkreślić, że jest to pierwsza wystawa w historii Sióstr Magdalenek od Pokuty, która pokazuje dzieje klasztoru na przestrzeni 700 lat. W historii naszego Klasztoru jak w zwierciadle odbija się niemal cała przeszłość Lubania. To zadziwiające i wręcz nieprawdopodobne, że w granicach naszego miasta jako jedyna lubańska instytucja trwamy od 700 lat - podkreślała siostra Iwona Hałamuszka.
W tej chwili wystawa nie ma stałych godzin ekspozycji. Osoby chcące ją zobaczyć powinny śledzić stronę internetową i media społecznościowe Klasztoru, informacja na temat godzin jej otwarcia powinna się tam wkrótce pojawić.
Napisz komentarz
Komentarze