Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 19:51
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Praca w "budżetówce" nie aż tak atrakcyjna. Rząd przedstawił projekt płac

Znamy założenia budżetowe państwa na 2022 rok. Czy są w nich zaplanowane podwyżki dla ponad pół miliona osób?
Praca w "budżetówce" nie aż tak atrakcyjna. Rząd przedstawił projekt płac

Autor: iStock

Pracownicy ministerstw, urzędów wojewódzkich, organów skarbowych czy celnych, policjanci oraz pracownicy kolejnych instytucji państwowych - chodzi o ponad 560 000 osób. To ludzie zatrudnieni w sferze budżetowej, którzy – po analizie projektu ustawy budżetowej państwa na 2022 r. - nie mają się z czego cieszyć. Rząd nie planuje dla nich podwyżek. Formalnie zostało to określone jako „średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń”, który w rządowym dokumencie został określony na 100 procent. A to oznacza, że w 2022 roku pensje mają być takie same, jak w 2021 roku.

Co więcej, bez podwyżek tych pracowników czekają „realne obniżki” ze względu na inflację, która rok do roku wynosi 5 procent. „To jest zła decyzja i szkodliwa nie tylko dla pracowników, ale również dla całej gospodarki.” - komentuje w mediach rządowe plany Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ i dodaje: „Pracownicy sfery budżetowej mieli zamrożone płace już przez dłuższy okres, a mamy sytuację, w której inflacja jest znacznie wyższa od pierwotnych założeń i być może w tym roku sięgnie 3-4 proc., co obniża realną siłę wynagrodzeń pracowniczych”.

Jeszcze w maju związkowcy zaproponowali 12-procentową podwyżkę dla budżetówki. Miało to, w ocenie strony pracowniczej, zniwelować efekt inflacji i być jednocześnie rekompensatą za brak podwyżek w ostatnich latach.

Kwestia płac w sferze budżetowej, to nadal tylko projekt budżetu. Jednak związki nie mają wielkich nadziei i sądzą, że jeśli państwo jednak jakieś dodatkowe pieniądze przyzna, to małe – równe inflacji. „Jeśli tak się stanie, trudno to jednak uznać za sukces. Płace w sferze budżetowej powinny rosnąć szybciej i to w sposób odczuwalny dla setek tysięcy pracowników. To oni codziennie dbają o sprawne funkcjonowanie państwa i jego instytucji. Już teraz sfrustrowani i wściekli związkowcy OPZZ ze sfery budżetowej podnoszą potrzebę zdecydowanej reakcji. Być może dojdzie w najbliższym czasie do manifestacji w tej sprawie.” - ocenia Piotr Ostrowski z OPZZ.

Niezależnie od tych decyzji w 2022 r. płaca minimalna ma wynieść 3 000 zł zł brutto. Dodatkowo rząd zamierza od stycznia wprowadzić zmiany podatkowe, a jedna z nich zakłada zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 000 złotych rocznie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

MałaMi 28.06.2021 11:55
Dlatego przyszłość budżetówki - to starsi zasiedziali, a młodzi, którzy będą przychodzić to tylko niedouczeni i nieudolni, nie mogący znaleźć pracy gdzie indziej. Zamiast kompetentnych ludzi będzie coraz więcej nieudolności i ludzi przypadkowych.

zulu 28.06.2021 12:42
W budżetówce nie ma mowy o przypadkowym zatrudnieniu.Muszą być sami swoi ,pewni i sprawdzeni.Ewentualny wyciek informacji o przetargach albo gruntach do sprzedaży może zakończyć się katastrofą .

Jadwiga 28.06.2021 20:42
Za to będzie rodzinnie i cyfrowo..

bredzisław 28.06.2021 11:41
Doradzam kredyt i zmianę pracy .

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama