Orkan Grzegorz przechodząc nad parkiem w Lubaniu powalił wiele potężnych drzew. Wiatrołomy można było spotkać we wszystkich jego częściach. Wiele z nich zagradzało przejście alejami i stwarzało realne zagrożenie dla spacerowiczów. Od jednej z naszych czytelniczek otrzymaliśmy informację, że w parku jest po prostu niebezpiecznie, a postępu prac porządkowych nie widać.
Sprawdziliśmy. Okazuje się, że pierwsze prace porządkowe po przejściu orkanu rozpoczęły się jeszcze przed 1 listopada.
- Prace zaczęły się równolegle z przygotowaniami do Wszystkich Świętych. Przede wszystkim trzeba było udrożnić główne szlaki komunikacyjne w parku. Usunęliśmy drzewa z alejek i złożyliśmy je na terenie zielonym. W chwili obecnej trwają prace porządkowe, łącznie z gałęziówką - usłyszeliśmy od naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej, Tomasza Bernackiego.
Okazuje się, że trwające właśnie prace to dopiero preludium do zmian jakie czekają park. W najbliższym czasie rozpocznie się realizacja projektu „ucywilizowania” drzewostanu na Kamiennej Górze.
Park będzie prześwietlony, w projekcie przewidziane są również dosadzenia, choć nie będzie ich wiele. W tej chwili w parku jest więcej drzew niż być ich powinno. - wyjaśnia Tomasz Bernacki.
Podobnie jak w okresie świetności parku, w części centralnej w pobliżu amfiteatru powstanie prześwietlony plac w formie łąki. Kolejnym z głównych założeń będzie prześwietlenie wschodniego pasa parku czyli odsłonięcie największego waloru krajobrazowego - widoku na panoramę gór.
Jest też pomysł na doświetlenie części alejek. - O ile znajdą się na to środki w budżecie, chcemy doświetlić odcinek między ul. Dąbrowskiego przez kociołek do ul. Parkowej i w górę od schodków do Alei Kombatantów. Wnętrze kociołka jest jedną z ciekawszych części parku. Stąd pomysł, aby doświetlić dodatkowymi lampami bazaltowe słupy przy kociołku - mowi Tomasz Bernacki.
W przeciągu kilku najbliższych miesięcy park na Kamiennej Górze w Lubaniu czekają spore zmiany. Jak się dowiadujemy jest już zgoda konserwatora zabytków na przeprowadzenie wycinki części drzew. Zapewniono nas, że wszystkie wycinki konsultowane były z dendrologiem oraz konserwatorem zabytków. Prace mają zakończyć się tak, aby park w nowj odsłonie funkcjonował już w trakcie przyszłorocznej Lawy i Sudeckiego Festiwalu Minerałów.
Napisz komentarz
Komentarze