O aferach w bogatyńskim samorządzie słyszeli wszyscy mieszkańcy regionu. Korupcja, płonące samochody politycznych przeciwników, znikające setki ton śmieci i trwające od trzech lat zatrzymania ludzi powiązanych z samorządem i prominentnymi politykami PiS. Do tego dochodzi największa na świecie katastrofa w kopalni odkrywkowej, do której doszło kilka lat temu. We wrześniu 2016 roku osunęło się 500 milionów metrów sześciennych nakładu z popiołem, potężne osuwisko zniszczyło około 200 maszyn górniczych i zasypało eksplorowane złoże. Winnych nie wskazano i do dziś nie oszacowano całkowitych strat.
Według reportera Superwizjera, wszystko to pośrednio powiązane jest z fiaskiem rozmów, które strona polska prowadzi z Czechami w sprawie Kopalni Turów. Ci, jako jeden z ważnych warunków, stawiać mają wpuszczenie do zakładu niezależnych obserwatorów, mających ocenić wpływ kopalni na środowisko.
Polska Grupa Energetyczna jako właściciel uważa, że kopalnia nie będzie miała negatywnego wpływu na tereny Czeskiej Republiki. My chcemy kogoś, kto może to niezależnie zweryfikować – mówi dla Superwizjera Martin Puta, hetman kraju libereckiego.
Wówczas na jaw mogłoby wyjść wiele informacji, których ujawnienia nie chce PGE. Na przykład zawartość popiołów w osuwisku, albo to gdzie składowano je zaraz po katastrofie. Według eksperta wypowiadającego się w programie - Popiół fluidalny, którego jest około 10 procent i ma całą tablicę Mendelejewa, w tym metale ciężkie, w tym wysoki poziom siarczków - jeżeli siarczany lub pierwiastki metali ciężkich dostaną się do wód gruntowych, one są zabójcze dla organizmów.
W momencie katastrofy dyrektorem kopalni był Stanisław Żuk, poseł z ramienia Kukiz`15, na którym dziś opiera się sejmowa większość.
W materiale prześledzono również ścieżkę kariery Sławiomra Z., byłego szefa struktur PiS w powiecie zgorzeleckim, który z operatora nastawni blokowej w kopalni Turów trafił na fotel prezesa w Polskiej Grupie Energetycznej. W 2019 roku mężczyzna został aresztowany w związku z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej i spędził w areszcie pół roku. Dziś spółka, w której ma 40% udziałów ubiega się o 130 milionów złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Reportaż emitowany był w TVN 24 w sobotę 13 października 2021r. o 20. Powtórka będzie emitowana również w niedzielę o 20. na TVN Bis.
Materiał można zobaczyć na platformie TVN24 GO bądź przeczytać pełny opis i obejrzeć dyskusję po materiale pod TYM linkiem.
Napisz komentarz
Komentarze