Tragiczne zdarzenia z nocy 17 października pod klubem nocnym w Lubaniu, nadal są wyjaśniane. W wyniku tamtych zdarzeń śmierć poniósł 32-latek z Lubania. Zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym usłyszał 39-letni Przemysław J., ochroniarz lubańskiej dyskoteki. Jednak nie przyznał się do zarzutu i złożył zażalenie na postanowienie o aresztowaniu. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze uchylił postanowienie o aresztowaniu i od 10 listopada Przemysław J. przebywa na wolności i będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Jak wskazuje rzecznik Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze w rozmowie dla Faktu, na ten moment nie da się jednoznacznie stwierdzić, że podejrzany odpowiada za obrażenia, które doprowadziły do zgonu. Sąd uznał również, że należy rozważyć jeszcze aspekt działania podejrzanego w warunkach obrony koniecznej. Rozstrzygnie to opinia biegłych.
Napisz komentarz
Komentarze