Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 16:27
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Akcja #MuremZaKrzysztofemJaworskim nie przyniosła oczekiwanego rezultatu

W ubiegłym tygodniu mieszkańcy Lubania dowiedzieli się o planowanym zwolnieniu z pracy Krzysztofa Jaworskiego, znanego i lubianego radnego oraz strażnika miejskiego. Powodem był zarzut naruszenia, jako strażnik miejski, ochrony danych osobowych poprzez wykonywanie prywatnym telefonem zdjęć dokumentów służbowych. W trakcie sesji Rady Miasta wyszło kilka faktów, które oburzyły mieszkańców Lubania, czego efektem była akcja # MuremZaKrzysztofemJaworskim. Jak się okazało, nie przyniosła ona oczekiwanego rezultatu.
Akcja #MuremZaKrzysztofemJaworskim nie przyniosła oczekiwanego rezultatu

Gdyby nie fakt, że zwolnienie z pracy osoby będącej radnym wymaga uprzedniej zgody Rady Miasta, sprawa najprawdopodobniej „rozeszłaby się po kościach” i nie ujrzała światła dziennego. Stało się jednak inaczej dzięki transmisji z obrad Rady Miasta Lubań. Dociekliwi znajdą ją pod TYM linkiem w zakładce Archiwum.

W trakcie ostatniej, burzliwej sesji Rady Miasta Lubań światło dzienne ujrzało kilka ciekawych faktów. Z uzasadnienia przesłanego radnym przez komendanta Straży Miejskiej wynikało, że Krzysztof Jaworski jako strażnik miejski w rażący sposób naruszył przepisy ochrony danych osobowych. Dokonał tego robiąc prywatnym telefonem zdjęcia „Książki wydarzeń” oraz „Teczki do podpisu”, gdzie znajdowały się dane osobowe, adresy zamieszkania, nr telefonów i wiele innych wrażliwych danych.

W trakcie sesji z wypowiedzi radnych wyszło jednak, że Krzysztof Jaworski robił zdjęcia po tym jak dokumenty wydał mu jego przełożony, poinformowany o tym zamiarze i celu działań. Wykonane zdjęcia nigdzie nie zostały upublicznione, a zostały zrobione prywatnym telefonem, ponieważ lubańska straż miejska posiada jeden telefon służbowy, który używany jest na dyżurce. Żeby było ciekawiej strażnicy od zawsze korzystają w pracy z prywatnych telefonów.

W trakcie sesji kilkukrotnie padało stwierdzenie sugerujące, że zwolnienie z pracy radnego to nagonka polityczna, jednak nie było ono gremialnie podchwytywane. Osobom niezorientowanym należy wyjaśnić, że Krzysztof Jaworski jest członkiem klubu, który jest w opozycji do klubu radnych pod wodzą burmistrza.

W trakcie sesji głos zabrał Michał Łukjaniec, zastępca komendanta SM w Lubaniu, który wyjaśnił, że ujawnione zostało naruszanie przepisów RODO i zgodnie z procedurą zostało to zgłoszone.

To nie były wyłącznie dokumenty służbowe i dane osobowe zawarte w jednej ewidencji zwanej „książką wydarzeń”, tutaj miało też miejsce fotografowanie dokumentacji bieżącej, gdzie są dane również niejawne. Niestety podczas rozmowy z Krzysztofem Jaworskim, co jest przez niego zarejestrowane, nie był w stanie wyjaśnić po co były robione zdjęcia innej dokumentacji. (…) Waga tego naruszenia była na tyle duża, że należało zgłosić ten incydent do Warszawy do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych co poczyniono, jak również wskazana została grożąca sankcja - niestety art. 52 paragraf 1. i do takiego stanowiska ustosunkował się pracodawca. (…) Naprawdę do dzisiaj nie znam racjonalnego wytłumaczenia dlaczego te zdjęcia były robione. Strażnik miejski to zawód zaufania publicznego i musi on działać zgodnie z etyką zawodową, wypełniać polecenia i chronić mieszkańców i chronić ich dane osobowe. Nie wyobrażam sobie, że ktoś kto nie respektuje tych zasad może pełnić zawód strażnika miejskiego. - mówił w trakcie sesji Michał Łukjaniec, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Lubaniu.

Stwierdzeniu, że nie zostało wyjaśnione czemu służyło robienie zdjęć zaprzeczył Krzysztof Jaworski, który wyjaśnił, że zrobił to gdyż jeden ze strażników miejskich zachował się niegodnie i nietycznie. W grudniu 2020 roku obywatel Ukrainy znalazł klucze do 2-letniego Mercedesa wysokiej klasy i odniósł je do siedziby straży miejskiej. Tego samego dnia popołudniu, gdy służbę pełnił już inny ze strażników, po klucze zgłosiła się właścicielka auta przynosząc dużą paczkę prezentową dla znalazcy.

Zapytałem czy ta paczka jest dla znalazcy i usłyszałem że nie, żebym... brzydko powiedział nie będę tu powtarzał żeby nie psuć wizerunku straży.. Wtedy poprosiłem, że chcę zobaczyć książkę i wydał mi ją sam zastępca. Chciałem zdobyć numer telefonu... w książce zdarzeń, o której mówi Pan komendant nie zostało nic odnotowane - że klucze zostały wydane, czy ktoś się zgłosił. Jak tak można? Dobrze Pan komendant wie, że było takie zdarzenie, bo byłem u niego i powiedziałem, że był prezent i nic z tym nie zrobił. – bronił się w trakcie sesji Krzysztof Jaworski.

Radny Jaworski odczytał krótkie oświadczenie, w którym zapewnił o swoich dobrych intencjach w trakcie wykonywania obowiązków radnego i strażnika miejskiego, wymienił też kilka ostatnich sukcesów zawodowych.

Nie wiem, czy naprawdę taką nagonkę na mnie zrobić tylko za to, że chciałem się dowiedzieć dlaczego prezent nie został przekazany? Nie chcę tu insynuować dalej, dlatego dziękuję. - zakończył Krzysztof Jaworski.

W trakcie sesji wyszło też, że po ujawnieniu kompromitującej informacji o zachowaniu jednego ze strażników zaginęła „Książka wydarzeń”, ta odnalazła się dopiero po interwencji inspektora RODO, który o zaginięciu dokumentu został poinformowany przez Krzysztofa Jaworskiego.

Pracę strażnika i radnego podsumowała, wypowiadająca się jako jedna z ostatnich, Teresa Kraska, radna i dziennikarka Ziemi Lubańskiej.

Takiego strażnika miejskiego, takiego funkcjonariusza lubańska straż miejska nie miała i pewnie nie będzie miała. Zawsze był oddany i pracy, i ludziom którym służył, bo pracę uznawał za służbę. Przecież to on na przestrzeni tych lat miał najwięcej osiągnięć, najwięcej zbirów i złodziei złapał, ale też druga jego strona jest taka, że najwięcej ludziom pomógł. To on pociągnął mnie jako gazetę do bezdomnych żeby im pomóc. Zawsze starał się pomagać słabszym, a bandziorów tępić. Niewyjaśniony do końca incydent ma wpływać na życie człowieka, który moim zdaniem jest bardzo uczciwy. - mówiła Teresa Kraska.

Ostatecznie radni w głosowaniu jawnym, przy jednym głosie wstrzymującym się, nie wyrazili zgody na zwolnienie Krzysztofa Jaworskiego. Co ciekawe, to jedno z niewielu głosowań, gdy lubańska Rada była jednogłośna i nie miały tu znaczenia polityczne podziały. Jednak uchwała radnych to jedynie opinia i pracodawca w żaden sposób nie musiał się nią sugerować.

Mieszkańcy Lubania w tej sprawie byli również niemal jednogłośni. Z komentarzy w naszym serwisie i w mediach społecznościowych jednoznacznie wynika, że zwolnienie z pracy za takie przewinienie jest odbierane jako kara niewspółmierna do winy.

Bardzo szybko zainicjowano akcję wspierającą radnego i strażnika: pojawiły się koszulki i plakaty, a na telebimie przed oknami lubańskiego magistratu wykupiono baner z napisem #MuremZaKrzysztofemJaworskim.

Akcja nie przyniosła oczekiwanego przez mieszkańców rezultatu i Krzysztof Jaworski został zwolniony z pracy.

Decyzja o zwolnieniu Krzysztofa Jaworskiego zapadła zgodnie z rekomendacją Inspektora Danych Osobowych. Natomiast w związku z pojawiającymi się w trakcie sesji zarzutami wobec funkcjonariusza, który w grudniu 2020 miał nieetycznie się zachować, zleciłem przeprowadzenie wewnętrznego postępowania, które zakończyło się przekazaniem sprawy do prokuratury. - usłyszeliśmy od Michała Łukjańca, zastępcy komendanta Straży Miejskiej w Lubaniu.

Dziś od Krzysztofa Jaworskiego dowiedzieliśmy się, że nie zamierza poddać się bez walki i skieruje sprawę na drogę sądową.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

smart 10.06.2023 09:09
Jaworski wspomina na posiedzeniu rady miasta o swoich sukcesach zawodowych, a jakież ten **** może mieć sukcesy w pracy, więcej wypisanych mandatów od innych strażników. W ostatnim czasie panoszył się jak lis w kurniku. Skończcie tą jałową dyskusję o tej ****** jaworskim.

Jarek 07.03.2023 13:42
Mam pytanie do Policji … dlaczego strażnicy miejscy Lubania nie zapinają pasów podczas jazdy służbowym samochodem ?? Ta formacja nie została zwolniona od tego obowiązku !! Ile razy zostali ukarani mandatami ?? Codziennie widzę te patrole zmotoryzowane … jeżdżą bez zapiętych pasów bezpieczeństwa !

Czytelnik 26.01.2022 19:36
Dziwne. Z artykułu wynika ze nieeateczne zachowanie było w 2020 to dlaczego dopiero teraz wyszło? Dlaczego nikt tego wcześniej nie wywlukl? Po roku nagle ktoś chce dociekać czy prezent został dostarczony? Coś tu jest nie tak. Zdjęcia teraz, prezent z przed roku. Brak logiki.

wprowadzonywblad 27.01.2022 05:57
Bardziej dziwne jest to, że nikt o tym nie wspominał przed sesją

Jan 27.01.2022 10:29
Wyciąga się brudy jak przypał.. Jak to napisał Pasikowski w scenariuszu: "Gdzie ja teraz robotę znajdę jak tylko przesłuchiwać umiem?"

???? 26.01.2022 14:53
Dzisiaj na ksieginkach stali z włączonymi kogutami. Mogli poczuć się jak prawdziwa policja ??? Była adrenalina i podniecenie????

Prawdziwy Milicjant 27.01.2022 16:21
Oni mogą ty nie, taka roznica :)

Zniesmaczona 26.01.2022 08:45
No tak zwolnili super Strażnika - ogromna strata A dalej będzie to wyglądało następująco: Obecny komendant pójdzie na emeryturkę a na stanowisko po wujku wskoczy zastępca M.Ł. Nepotyzm??!!

Silverado 28.01.2022 07:17
W czystej postaci.Ale w UM to norma.

Kolega. 25.01.2022 20:45
Może potrzebował miec przy sobie dane ze zdarzen , sprawców utraconych w skutek kradziezy itp. rzeczy. Dobre posuniecie do szybkiego dzialania w terenie. Ale nie zrozumie tego mundurowy ktory nie pracowal na ulicy.... ps. Uzyto slowo" niejawne" mysle ze ten czlowiek nie wie o czym pisze. Jezeli wykorzystywal to ten szanowany i dobry Straznik to do swoich sluzbowych celow by nadal dzialac na ulicy i strzec mieszkancow. Trzymam za Niego kciuki.

tom 25.01.2022 22:07
Pitbula się naoglądałeś... straż miejska to nie wydział pościgowy od tego jest policja. Nawet jeśli była ułańska fantazja to mógł o tym poinformować przełożonych nie byłoby zadymy a nie jakieś podchody

Gra... 26.01.2022 10:57
Chyba nie wiesz czym sie tam chlopaki musza zajmowac... gdybys wiedzial niepisal bys glupot.Policji nie ma,to oni sa w wiekszosci przypadkow pierwsi na miejscu.

Ja 25.01.2022 19:30
Boze ,dlaczego pokarałeś nas takim burmistrzem . ? Toc on nie ma serca tylko polny kamień twardy , brudny i zimny ???

Wstyd! 25.01.2022 14:14
Filarem i znakiem rozpoznawczym naszej SM był Krzysztof Jaworski. Teraz znakiem rozpoznawczym naszej władzy jest niewdzięczność, brak empatii, zatwardziałość, bezduszność i nade wszystko to, że z zażenowaniem mówimy o swoim mieście. To przykre, że władza przyzwala na takie traktowanie obywatela, który tego miasta strzegł przez ćwierć wieku i któremu wręcza się wilczy bilet na 5 lat przed emeryturą. A czy warto było Panie Krzysztofie tak się poświęcać za te 3 tys. zł z malutkim haczykiem? Pan powie, że tak, bo pan to kochał, ale jak widać bez wzajemności. Panie Burmistrzu może czas stanąć twarzą do mieszkańców i chociaż raz pokazać troskę o nich?

Denobis 26.01.2022 09:14
Przede wszystkim żeby stanąć twarzą trzeba ją mieć!

Silverado 28.01.2022 07:19
Na to trzeba mieć odwagę cywilną.

Daniel 7 6 25.01.2022 11:12
No to się cwaniaczek wreszcie doigrał

321 25.01.2022 11:10
SM w obecnym składzie nie ma już racji bytu. Czas na porządki.

!!!!!? 25.01.2022 10:33
To mi wygląda na brak nadzoru nad SM ViceKomendant nie chciał psuć wizerunku SM z tego co można wyczytać. Czy wizerunek polega na udawaniu że jest dobrze ? Za robotę się weźcie!! Wymienić komendantów!!

golo 25.01.2022 10:32
wygląda to tak, - Panie Jaworski, jest Pan złodziejem roweru !!! - Jak to? przecież to mój rower został ukradziony !! - no właśnie, czyli brał Pan udział w zdarzeniu mam nadzieję, że sąd załatwi sprawę pozytywnie dla Krzyśka, choć niestety osobiście nie wierzę w " niezawisłe" sądy

Monika 25.01.2022 10:30
"Ryba psuje się od głowy" to fakt w tym przypadku psuje się od z-cy pana Ł pupilka naszego Burmstrza i następnego niekompetentnego na fikcyjnym stanowisku pana S. Obydwaj powinni honorowo sami odejść,ale do tego to trzeba mieć jaja. Z komentarzy można się domyśleć żę ci dwaj to niezły duet . Wstyd żeby takie osoby jeszcze pracują. Pan Krzysztof ujawnił wierzcholek góry lodowej ,ktora zaczyna topnieć.

Spokojny 25.01.2022 09:29
.... spokojnie, 1 decyzja już zapadła / zwolnienie z pracy/, poczekajmy na orzeczenie sadu - a nie podkręcanie się w tej sprawie i nie tylko w tej.

Lubaniak z krwi i kości 25.01.2022 09:15
Ja powiem tak, to jest człowiek, który się angażuje w swoją pracę, pamiętacie jako pierwszy,, nożownika,, obezwładnił w markecie, i wiele innych ma facet zasług dla Lubania, jeśli ma ten pan być odwołany to równie dobrze trzeba rozwalić straż a etaty przenieść do policji, bo tam ciągle braki kadrowe występują, po drugie czują inni ludzie zagrożenie to człowieka tak odsunąć, bo za dużo wie o wiele może, oj ta polityka, smród za smrodem panie arku, czas ustąpić miejsca, gdyż już od dawna jest Pan wypalony, podobnie jak i Pana,, koledzy,, komendanci strazy czy inni z Pana otoczenia, wstyd, ale to miasto umiera w oczach, niestety przeć taką,, władzę,, w Lubaniu, nawet nie ma auta i prawa jazdy i musi,, starszy,, pan wozić za nasze pieniądze i podatki które odprowadzamy do miasta..... Tfuu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
Andrzejki
sport
Festiwal Kobiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama