Według czytelniczki schemat działania jest taki sam jak opisywany w artykule dziennikarzy Faktu24.
Wczoraj moja teściowa była w Zgorzelcu na spotkaniu z przedstawicielami firmy. Ci państwo najpierw robią badania starszym osobom, a później oferują urządzenie, które kosztuje około 4200 zł. Namawiają ludzi żeby kupili urządzenie, wtedy będą zdrowsi - opowiada Pani Magda. - To jest naciąganie starszych ludzi. Teściowa po spotkaniu wróciła do domu z płaczem, że umiera, była w bardzo złym stanie psychicznym. Dlatego chcielibyśmy ostrzec innych starszych ludzi przed takimi akcjami – dodaje czytelniczka.
Sprawdziliśmy. Faktycznie w jednej z restauracji w centrum Lubania od samego rana odbywają się badania i prelekcje, które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem osób starszych.
Jak śpiewał Kazik - „Nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma” i osoby biorące udział w spotkaniu do zakupu urządzenia zmuszane nie są. Jednak, dobry sprzedawca potrafi tak pokierować rozmową, że wielu starszych ludzi daje się zmanipulować i dokonuje zakupu, którego już kilka godzin po prelekcji żałuje.
Na szczęście istnieje możliwość odstąpienia od zawartej umowy i nie jest tu przeszkodą zaciągnięty na ten cel kredyt. Regulują to przepisy o prawach konsumenta. Szczegółowo zostało to opisane na stronach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Szczegóły znajdziecie pod tym linkiem>>.
Napisz komentarz
Komentarze