Policyjny sejf z którego znika 50 tys. w gotówce, czy policjant przyjmujący korzyści majątkowe za poświadczenie nieprawdy przy kontrolowaniu osób na kwarantannie. To dwa przykłady z którymi w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia na terenie powiatu lubańskiego i lwóweckiego. Okazuje się, że nie są to odosobnione sytuacje.
Niedzielny poranek, 10 kwietnia. W Gorzowie Wielkopolskim bmw uderzyło w latarnię. Wypadek jakich na polskich drogach wiele. Ale ten jednak był wyjątkowy, bo to BMW było nieoznakowanym radiowozem.
– Po przyjeździe na miejsce funkcjonariuszy wydziału kontroli okazało się, że to doświadczony policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie z kilkunastoletnim stażem, głównie w ruchu drogowym – poinformował podinspektor Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. I dodał: – Po przeprowadzeniu badania, okazało się, że w jego organizmie są ponad dwa promile alkoholu.
Policjant został zawieszony w obowiązkach służbowych. Została też wszczęta procedura usunięcia go z pracy. Teraz stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Kilka dni temu sąd drugiej instancji uznał policjanta z Dobrego Miasta (województwo warmińsko-mazurskie) winnym niedopełnienia obowiązków i spowodowania śmiertelnego wypadku podczas pościgu za motocyklistą.
Chodzi o wydarzenia z kwietnia 2019 roku. Karol S. wraz z innym policjantem pełnił w tym dniu służbę w nieoznakowanym radiowozie. Patrol zauważył motocykl bez tablic rejestracyjnych i ruszył za nim. Motocyklista się nie zatrzymywał i zjechał na drogę szutrową. Wtedy właśnie Karol S. nie zachował odstępu od ściganego i kiedy motocykl zahamował, uderzył w jednoślad. Motocyklista zginął.
Karol. S. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i zakaz wykonywania zawodu policjanta przez 2 lata.
Stłuczka i gangi
Okazuje się, że policjanci popełniają sporo przestępstw. Raport na ten temat przygotowało Biuro Spraw Wewnętrznych policji. W 2021 r. – 318 (49 więcej niż rok wcześniej) policjantów było podejrzanych o 1600 przestępstw.
„Najwięcej mundurowych z zarzutami było na Śląsku, w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. Największy spadek dotyczył garnizonu kujawsko-pomorskiego – tu wpadło tylko czterech policjantów” - opisuje „Rzeczpospolita”. I dodaje, że najczęściej były to łapownictwo, nadużycie uprawnień, płatna protekcja. Takich spraw dotyczą 953 zarzuty. To ponad połowa wszystkich przestępstw mundurowych.
„Coraz większy problem to wynoszenie policyjnych tajemnic, w tym do gangów, czyli przestępstwa przeciwko ochronie informacji. O ile liczba policjantów z zarzutami za pozyskanie lub ujawnienie informacji i materiałów służbowych była podobna jak rok wcześniej (45 – o 3 więcej), to skala czynów drastycznie wzrosła – ze 123 aż do 935 (tę statystykę podbiło jedno śledztwo, gdzie przedstawiono 768 zarzutów – za wynoszenie danych z bazy)” – podaje dziennik.
To nie tylko przekazywanie informacji przestępcom, ale także niezgodne z przepisami ujawnianie danych dziennikarzom, detektywom czy firmom oferującym autoholowanie np. rozbitego w wypadku samochodu. Są też poważniejsze działania jak „celowe ostrzeganie środowiska przestępczego przed planowanymi działaniami policji”.
Napisz komentarz
Komentarze