Straż Graniczna w Zgorzelcu we współpracy z niemiecką policją wciąż wyłapuje cudzoziemców próbujących nielegalnie przekraczać wewnątrzwspólnotową granicę na Nysie Łużyckiej. Przy okazji zatrzymywani są ludzie pomagający uchodźcom z bliskiego wschodu dostać się do Niemiec.
Po północy, w poniedziałek 2 maja, funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Ludwigsdorfie, otrzymali informację od Niemieckiej policji o zatrzymaniu 5 Irakijczyków, którym ktoś pomógł przekroczyć granicę.
Dzięki natychmiastowej wymianie informacji z niemiecką policją zatrzymano 20-letniego obywatela Białorusi — studenta jednej z polskich uczelni. Cudzoziemiec został zatrzymany za udzielenie pomocy, w celu uzyskania korzyści majątkowej, 5 obywatelom Iraku w przekroczeniu granicy państwowej wbrew obowiązującym przepisom z Polski do Niemiec. - informuje Joanna Konieczniak, z Nadodrzańskiego Oddziału Staży Granicznej.
Dowodem na to było nagranie znalezione przez funkcjonariuszy w telefonie 20-latka dokumentujące moment przekroczenia granicy przez pięciu Irakijczyków. Nagranie to miało dokumentować fakt wykonania „usługi”, w celu otrzymania zapłaty.
20-latek poniesie odpowiedzialność karną za pomocnictwo w popełnieniu przestępstwa polegającego na niezgodnym z prawem przekroczeniu granicy państwowej przez cudzoziemców. Wobec młodego studenta wydana zostanie decyzja, która zobowiąże go do powrotu na Białoruś. Mężczyzna otrzyma także czasowy zakaz wjazdu do Polski oraz innych krajów Schengen.
Z kolei w niedzielę 1 maja funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu zatrzymali w pobliżu granicy państwowej 4 obywateli Syrii w wieku od 47 do 52 lat oraz 46-letniego obywatela Ukrainy – kierowcę auta, którym ta grupa podróżowała. Przeprowadzona wobec obywateli Syrii kontrola legalności ich pobytu w Polsce wykazała, że cudzoziemcy na terytorium naszego kraju dostali się nielegalnie, usiłowali także niezgodnie z przepisami przekroczyć polsko-niemiecką granicę. Wobec obywateli Syrii oraz Ukraińca prowadzone są dalsze czynności procesowe.
Napisz komentarz
Komentarze