Udało się nam odkryć coś bardzo ciekawego dla Lubania, jest to grób zbiorowy w jamie 180 na 80 cm. Wewnątrz jest 4 żołnierzy radzieckich pochowanych w czasie bitwy o Lubań. - dowiadujemy się od Grzegorza Jaworskiego, archeologa i właściciela pracowni archeologiczno-konserwatorskiej Attyka, który we współpracy z Muzeum Regionalnym prowadzi wykop na działce przy lubańskich murach obronnych.
Działka zlokalizowana jest między ulicami Starą a Podwale przy schodach prowadzących w kierunku miejskiego targowiska. Miejsce to przez lata było zarośnięte krzakami i nic się tam nie działo. Wiosną tego roku na parcelę wjechał ciężki sprzęt, który usunął krzaki i wierzchnią warstwę ziemi, a z końcem kwietnia zjawiła się firma zajmująca się archeologicznymi pracami wykopaliskowymi.
W trakcie prac wykopaliskowych oprócz samego znaleziska niezwykle ważne jest jego otoczenie, które tworzy kontekst dający obraz sytuacji i opowiadający historię z przeszłości. Właśnie o nim, w odniesieniu do mogiły, opowiedział nam Paweł Zawadzki, archeolog Muzeum Regionalnego w Lubaniu.
W jamie grobowej znajdowały się szczątki czterech mężczyzn ułożone w sposób chaotyczny. Dwa ciała były rzucone głowami w kierunku południowym, dwa w kierunku północnym i zachodziły na siebie. Ten układ wskazuje na to, że ciała były po prostu wrzucane do grobu, nikt nie zadbał o to by w jakikolwiek sposób je ułożyć. To ułożenie i przedmioty, które znaleźliśmy przy szkieletach, wskazywały na to, że pochówek odbył się w sposób pośpieszny, najprawdopodobniej był związany albo z chwilową przerwą w walkach, albo tuż po zakończeniu walk o Lubań, kiedy po prostu był porządkowany teren i ciała postanowiono jak najszybciej pochować. Znalezione przy szkieletach przedmioty jednoznacznie wskazują, że mieliśmy do czynienia z żołnierzami radzieckimi. Są to elementy umundurowania, guziki, buty oficerskie, wyposażenie oraz jedno odznaczenie. Jest ono w bardzo złym stanie, ale tu nie ma wątpliwości, że jest to odznaczenie radzieckie. Były też fajki, papierośnica i grzebienie. - tłumaczy Paweł Zawadzki.
Ostatnia bitwa pancerna II wojny światowej, której areną był Lubań i jego okolice mocno odcisnęły się w historii miasta, dlatego temat ten wciąż budzi zainteresowanie pasjonatów historii.
To odkrycie jest materialnym przejawem bitwy o Lubań. Pierwszy raz mamy na terenie starego miasta fizycznie groby ludzi, którzy nie zostali pochowani normalnie na cmentarzu i z obrzędem. Na przykładzie tego chaotycznego ułożenia, twarzą do dołu, jeden na drugim mamy obraz tego jaka była dramaturgia tamtych czasów. - opowiada Grzegorz Jaworski.
Przy okazji dowiadujemy się również, że na prowadzonym w wykopie stanowisku odkryto dwie studnie, które będą eksplorowane oraz szereg zabytków w tym spory depozyt medali i odznaczeń niemieckich.
Napisz komentarz
Komentarze