Według ostatniego raportu zakażeń Ministerstwa Zdrowia, w Polsce wykryto 374 przypadki zakażeń koronawirusem, z czego 50 to ponowne infekcje. Odnotowano 7 zgonów, z czego 1 wyłącznie z powodu COVID-19. W powiecie lubańskim zachorowała jedna osoba i jest to nowe zachorowanie. Warto dodać, że ilość wykonywanych testów też jest bardzo mała, wczoraj w powiecie lubańskim wykonano ich tylko dwa. W sąsiednich powiatach - bolesławieckim i lwóweckim odnotowano po jednym zachorowaniu, jedynie w powiecie zgorzeleckim nie było nowych przypadków. W województwie dolnośląskim odnotowano z kolei 37 nowych zachorowań.
Oznacza to, że od 4 marca 2020 roku liczba zakażeń wyniosła już 6 011 660 i zarejestrowano 116 400 zgonów.
Zagrożenie COVID-19 osłabło i jeszcze w maju rząd zdecydował o zniesieniu stanu epidemii. Jednocześnie cały czas jest mowa o tym, że koronawirus powróci. Zapewne stanie się to jesienią, kiedy czeka nas kolejna fala zakażeń.
– Mam nadzieję, że nie, ale przestrzegam dzisiaj wszystkich przed tym, co może się stać jesienią. COVID-19 może wrócić, dlatego zachowujmy zasady sanitarne. To jedna rzecz, ale druga, to zaszczepmy się tą trzecią albo czasami czwartą dawką. Ja sam za kilka tygodni chcę przyjąć czwartą dawkę, ponownie się zaszczepić – powiedział premier Mateusz Morawiecki w internetowym podcaście.
Tymczasem w Europie zagrożenie jest już bardzo widoczne.
– Zapowiadana letnia fala koronawirusa stała się niestety rzeczywistością – przyznał już tydzień temu minister zdrowia Niemiec Karl Lauterbach.
I dodał, że obecny wariant wirusa łatwo się przenosi. Dlatego zaapelował o szczepienie się. Miał na myśli zwłaszcza osoby starsze. Minister przyznał, że przyjęcie preparatu ochronnego nie chroni w 100 procentach przed chorobą, ale pomaga przejść ją łagodniej.
Niepokojące zmiany widać także we Włoszech. Przypomnijmy, że w 2020 roku, gdy wirus pojawił się w Europie, to właśnie ten kraj został bardzo mocno dotknięty pandemią koronawirusa. Włoskie Ministerstwo właśnie poinformowało o 62 tys. nowych zakażeń i 62 zgonach. A stało się to zaledwie tydzień po zniesieniu większości restrykcji pandemicznych. Minister zdrowia Pierpaolo Sileri stwierdził, że „Przypadki COVID19 wzrosną na pewno i będziemy mieli też następne fale, nie tylko tę w lecie, ale i sezonowe epidemie”.
Z kolei w Izraelu otwarcie mówi się już o szóstej fali. Drugi dzień z rzędu odnotowano tam ponad 10 tys. nowych zakażeń. Takie wartości zauważono ostatnio na początku kwietnia. Rośnie również liczba ciężkich zachorowań. Dane z 20 czerwca mówią o 15 ofiarach śmiertelnych. W szpitalach w poważnym stanie znajduje się 180 pacjentów, 37 z nich wymaga pomocy respiratora.
Napisz komentarz
Komentarze