Jak się okazuje, przystanek na ul. Zawidowskiej od wczoraj zaskakuje. Zniknęły chaszcze, śmieci, butelki i wszystko co tam przez dłuższy czas składowano. Teraz podróżni spokojnie mogą korzystać z przystanku, bo warunki na nim są jakby luksusowe.
Jednak takich sytuacji gdzie zarządca nie dopełnia swoich obowiązków jest całkiem sporo. Rzadko, jako mieszkaniec, zwykły użytkownik, wiemy kto odpowiada za porządek np. na przystanku - czy to zarządca drogi, właściciel terenu czy przewoźnik. Szukanie osób odpowiedzialnych może okazać się karkołomnym przedsięwzięciem, dlatego najprościej zgłaszać takie "porządkowe" problemy do straży miejskiej. To właśnie strażnicy miejscy ustalą odpowiedzialnego i będą egzekwowali wykonanie obowiązku.
Jak wyglądał przystanek jeszcze dwa dni temu zobaczycie TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze