Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 05:04
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Żywność nadal bez VAT. Tyle że i tak podrożeje

Zerowa stawka VAT na żywność nadal będzie obowiązywać. Trzeba się jednak liczyć z tym, że i tak za zakupy zapłacimy więcej. Dlaczego?

Tarcza antyinflacyjna to rozwiązanie wprowadzone w tym roku. Ma sprawić, że Polacy będą wydawali mniej, niż gdyby takiej pomocy nie było. Rząd zdecydował, że obniża stawkę VAT na gaz ziemny (z 23 proc. do 0 proc.), prąd (z 23 proc. do 5 proc.), paliwa (z 23 proc. do 8 proc.), a VAT-u nie płaci się w przypadku nawozów i żywności.

Tarcza miała być rozwiązaniem czasowym, ale co jakiś czas była przedłużana. Na razie do końca tego roku. Co będzie dalej? Już wiadomo.

Zerowy VAT na podstawowe produkty spożywcze

„Podjęliśmy konkretne działania, żeby ochronić portfele Polaków. Wprowadziliśmy na początku 2022 roku Tarczę Antyinflacyjną. Obniżyliśmy m.in. podatek VAT na podstawowe produkty spożywcze” – przypomina w komunikacie rząd. I zapowiada, że zerowy VAT na żywność zostanie utrzymany przynajmniej do połowy 2023 roku.

Nie dotyczy to jednak wszystkich produktów spożywczych, ale wybranych grup. Chodzi m.in. o:

  • owoce i warzywa,
  • mięso,
  • nabiał,
  • produkty zbożowe.

„W Polsce, dzięki obniżeniu stawki VAT na żywność z 5 do 0 proc w ramach Rządowej Tarczy Antyinflacyjnej, w portfelach Polaków zostało łącznie ponad 7,6 miliarda złotych (od 1 lutego 2022 roku) – podaje rząd. A premier Mateusz Morawiecki dodaje: – W zeszłym roku zaciągnęliśmy hamulec tym rozpędzonym cenom. Widziałem wiele z analiz, z których wynikało, że obniżyliśmy w ten sposób maksymalny szczyt inflacji o 3 do 4 punktów procentowych, czyli jeśli ona dzisiaj jest między 17-18 proc., byłaby między 21-22 proc.”.

Teraz gorsze wiadomości. Te wszystkie działania nie dają pewności, że produkty spożywcze nadal będą kosztowały tyle, ile obecnie. Po pierwsze – trzeba brać pod uwagę ciągle rosnącą inflację. Po drugie – i tak zwiększą się koszty produkcji żywności.

Chodzi o to, że Komisja Europejska chce przywrócenia normalnych stawek VAT na prąd i gaz. I Polska nie będzie się temu sprzeciwiać. To oznacza, że w 2023 r. żywność podrożeje.

Maksymalna cena za gaz: ok. 200 zł netto za MWh

Co do prądu to już ustalono limity cenowe, które mają obejmować np. szkoły, szpitale, gospodarstwa domowe oraz najmniejsze firmy.

Co do gazu, to na razie jest plan, a nie prawne rozwiązania. Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska ogłosiła, że przyszłoroczne ceny gazu będą zamrożone na poziomie z 2022 roku, ale ze stawką VAT 23 proc.

– VAT wróci do taryfy gazowej, ale w przyszłym roku funkcjonować będzie maksymalna cena za gaz – ok. 200 zł netto za MWh. Najbardziej wrażliwym przysługiwać będzie dodatkowo refundacja poniesionych kosztów VAT – dodała Moskwa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Grażka 30.11.2022 20:14
Czyja wina, że podrożeje? Przecież to KE ma w tym interes(nie pozwala utrzymać obniżony VAT, bo......).

Zbych 30.11.2022 13:29
Mogę płacić 500% więcej za wszystko. Ważne żeby PiS zniknął i wróciła normalność. Czekam na dzień, w którym pracownik schyli głowę i zajmie się pracą. Bujanie w obłokach nie jest dla wszystkich.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama