Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 11:22
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Kupujesz auto od handlarza? Tych modeli aut lepiej unikać

Zakup używanego samochodu może nas kosztować dużo nerwów i pochłonąć sporo oszczędności. Znamy sposób, który pozwoli ci przechytrzyć nieuczciwych dealerów.

Branża sprzedawców aut używanych nie cieszy się w Polsce nadmierną renomą. Cofanie liczników czy mostkowanie kontrolek to tylko dwa przykłady z długiej listy grzechów wielu sprzedawców aut. Żeby motoryzacyjna okazja nie skończyła się finansową klapą, przed zakupem sprawdź, jakie modele warto wybrać.

Handlowe eldorado

Samochody używane do Polski trafiają w przeważającej liczbie z Niemiec, ale są sprowadzane również z Francji, Belgii, Holandii, Stanów Zjednoczonych, Włoch, Austrii czy Szwajcarii. Łupem polskich przedsiębiorców padają tam bardzo często o wiele tańsze od pozostałych auta powypadkowe lub z rozległymi usterkami. To właśnie w nich handlarze widzą okazję na dobry interes.

Podejście typu „się wyklepie” i sprzedaż uszkodzonych samochodów jako aut bezwypadkowych, niewymagających wkładu finansowego, to dobra droga do zrujnowania portfela klientowi. Awarie pompowtryskiwaczy, turbosprężarki, koła dwumasowego czy zawieszenia to niektóre z kosztownych problemów, z jakimi być może będziemy musieli się zmierzyć.

Diagnostyka przed zakupem

Stan techniczny samochodu najlepiej zweryfikować w stacji kontroli pojazdów w trakcie badania diagnostycznego. Wprawny diagnosta wykryje usterki, które zagrażają bezpieczeństwu, oraz takie, które nie są groźne, lecz uchodzą za typowe bolączki danej marki. 

Dzięki temu klient może wyrobić sobie opinię o danym modelu. Zwykle przekazuje ją swojej rodzinie i znajomym, a ci kolejnym osobom. W ten sposób na markach motoryzacyjnych odciska się piętno stereotypu.

Mimo wszystko przy zakupie auta należy zachować zimną głowę i zamiast słuchać opinii domorosłych ekspertów, lpiej sięgnąć po suche dane. Dokumentem, który może pomóc w podjęciu rozsądnej decyzji, jest raport TÜV. Zestawienie powstało na podstawie danych zebranych podczas okresowych przeglądów technicznych osobówek w stacjach kontroli pojazdów w Niemczech. Statystycy wzięli pod uwagę tylko te modele, które przyjechały na kontrolne badania techniczne w liczbie przynajmniej 10 tys. egzemplarzy.

Najmniej i najbardziej awaryjne auta

W Polsce na koniec 2021 roku było zarejestrowanych ponad 19 mln aut. Jak podał Autokult, kierowcy kupujący używane samochody niestety mogą sobie pozwolić na coraz starsze egzemplarze. Większość szuka auta liczącego od 10 do 12 lat. Wielu z nas motoryzacyjne zakupy odłożyło na bliżej nieokreśloną przyszłość – do czasu ustabilizowania się sytuacji ekonomicznej i geopolitycznej.

Według TÜV najmniej usterkowe samochody w wieku 10-11 lat to:

- mercedes klasy B (14,2 proc.),

- mini countryman (13,9 proc.),

- mercedes SLK (12,2 proc.),

- audi TT (11,6 proc.),

- porsche 911 (6,6 proc.).

Za najbardziej awaryjne uznano:

- renault clio (36,4 proc.),

- renault twingo (35,9 proc.),

- dacię logan (35,6 proc.),

- dacia sandero (35 proc.),

- fiata pandę (33,8 proc.).

Ile płacimy za używane auta ?

Zgodnie z raportem AAA Auto opartym m.in. na analizie danych dotyczących sprzedaży pojazdów używanych w komisach czy za pośrednictwem internetu na początku 2021 roku samochód na rynku wtórnym kosztował w Polsce średnio około 20 tys. zł. Później ceny zaczęły rosnąć.

Dziś za auto z drugiej ręki płacimy przeciętnie nawet 30 tys. Nowe auta z lepszymi osiągami to wydatek co najmniej 3-, 4-krotnie wyższy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jan 27.01.2023 12:40
Prościej unikać handlarzy..

Marek 26.01.2023 19:14
W renówkach elektrykę dopracowano pod kątem psucia się w określonym czasookresie do perfekcji - podobnie jest jak w pralkach. Elektromechanik powiedział mi że elektryka jest z miedziopodobnego metalu bo inaczej nie można to określić przy próbach napraw clio III zpoczątku produkcji. Tak jak piszą poniżej elektryka w clio III to katastrofa. Największą jest dostęp do bezpieczników - połowa jest pod klapką a druga część pod obudową pulpitu którą trzeba zdemontować rozbierając cały dół pulpitu. Wygląda to tak jakby albo skrzynka z bezpiecznikami albo pulpit pod kierownicą nie był z tego samochodu. Zupełnie nie wiem jak ten samochód zdobył tytuł samochodu roku 2006.

Widzialem 26.01.2023 16:31
Nigdy przenigdy nie kupować aut z regionów sadowników duży obszar rejonu Radom ,Puławy tam drogi gorsze jak na Ukrainie ,a że z reguły ludzie zamożni tam nikt nie hamuje na dziurach .,nie ma chyba drugiego miejsca na świecie jak tam i na jaką skalę wymieniane miski olejowe .

Heniek 27.01.2023 13:05
Audi A6 2013r,, 30. tdi 200 tys, km zakupione wiocha obok Kazimierz dolny nad Wisłą, drogi dziura na dziurze i pelno piachu na przegladzie chlop przecieral oczy, zaczynajac od pokrzywionych felg, zdartej podlogi, rozsypanego zawieszenia, peknietych sprezyn wylanych przednich amorów , wypiaskowanych zderzaka, lamp, maski, grila , szyby przedniej, zakup 46 tys remont 20, tak jest jak pojedzie chłop lat 60 z na paloną żoną i wnukiem.

Arek 26.01.2023 15:45
Problemem renówej jest elektryka nie mechanika. Mam clio III 1.2 16v z przebiegiem 350 tys. Sprzęgło wytrzymało 220 tys., silnik wytrzymał 250 tys, może byłoby dłużej gdyby Niemiec regulował zawory, słupek był za 900 a głowica za 320 więc wymieniłem słupek z przebiegiem 50 tys. który przy mnie wyjęli z bokiem rozbitego twingo z Berlina, skrzynia wytrzymała 320 tys. Poza tym mechanicznie nic się nie dzieje, normalne wymiany eksploatacyjne. Elektryka to katastrofa - psuje się dosłownie wszystko, elektromechanik może być na etacie. Przy naprawach ciągle słyszę że ten typ tak ma. Są gościowie co naprawiają tylko określone zespoły elektryczne renówek jak np. zespolony przełącznik kierunkowskazów i świateł i tylko z tego się utrzymują.

Reklama
Reklama
Reklama
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama