System odcinkowego pomiaru prędkości na dolnośląskim odcinku autostrady A4, między węzłem Kostomłoty a Kąty Wrocławskie, został uruchomiony 21 lipca tego roku. Kontrolą objęto 8,1 km autostrady, gdzie najczęściej dochodziło do wypadków drogowych. Na odcinku tym nie ma pasa awaryjnego i obowiązuje ograniczenie prędkości do 110 km/h dla samochodów osobowych i 80 km/h dla pojazdów ciężarowych.
W latach 2018 – 2022 doszło tam do prawie 30 wypadków drogowych, w których poszkodowanych zostało około 50 osób. Bywały dni, że na odcinku tym dochodziło do kilku zdarzeń drogowych, które skutecznie blokowały ruch między stolicą województwa a zachodnią granicą państwa. Większość wypadków i kolizji wynikała z niedostosowania prędkości do warunków ruchu.
21 lipca między węzłami na czterech pasach ruchu zamontowano najnowsze kamery monitorujące, które przez całą dobę bez względu na porę dnia i pogodę monitorują ruch na autostradzie. Po miesiącu działania systemu zwróciliśmy się z prośbą o statystyki i komentarz, czy przełożyło się to na wzrost bezpieczeństwa na tym odcinku drogi.
Wynik pracy odcinkowego pomiaru prędkości na A4 potwierdziły konieczność objęcia tego odcinka autostrady automatyczną kontrolą, którą wprowadzono by poprawić bezpieczeństwo podróżnych. W ciągu pierwszego miesiąca pracy systemu, urządzenia zarejestrowały 100,5 tys. naruszeń. Średnio w ciągu doby rejestrowano 3,1 tys. przypadków. Jak wynika z danych GDDKiA oddział we Wrocławiu, średnio w ciągu doby węzłem Kąty Wrocławskie przejeżdża ok. 69 tys. pojazdów. - poinformowało Biuro Informacji Głównego Inspektora Transportu Drogowego.
Okazuje się, że odcinkowe pomiary prędkości są nawet dwunastokrotnie skuteczniejsze od tradycyjnych fotoradarów, co potwierdzają liczby. W Polsce działa obecnie 520 fotoradarów i 37 odcinkowych pomiarów prędkości.
Odcinkowe pomiary prędkości i fotoradary sieci CANARD od początku wakacji do końca lipca zarejestrowały ponad 122 tys. przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości – mówiła dla dziennik.pl Monika Niżniak z GITD. – W tym okresie, z wykorzystaniem fotoradarów, ujawniono 64,3 tys. naruszeń. Z kolei wszystkie odcinkowe pomiary prędkości, których sieć w ostatnich miesiącach została rozbudowana do 37 lokalizacji OPP, zarejestrowały 57,1 tys. przypadków niestosowania się przez kierujących do obowiązujących ograniczeń prędkości – wyliczyła.
Skuteczność OPP robi wrażenie. Średnio w danym okresie jeden fotoradar w ciągu doby rejestrował 123 wykroczenia. 37 odcinkowych pomiarów prędkości w tym samy okresie średnio rejestrowały 1543 wykroczenia w ciągu doby.
Z obserwacji CANARD wynika, że po objęciu kontrolą nowych odcinków dróg, z upływem czasu następuje spadek liczby rejestrowanych naruszeń oraz wyhamowanie prędkości, co wpływa na uspokojenie ruchu na monitorowanych odcinkach i wzrost poziomu bezpieczeństwa.
Obecnie CANARD dysponuje 37 systemami OPP. Po zakończeniu procesu instalacji wszystkich nowych urządzeń będzie ich 74. Łącznie obejmować będą nadzorem 400 km dróg. Termin zakończenia realizacji projektu to koniec 2023 roku. - informuje Monika Niżniak z GITD.
Napisz komentarz
Komentarze