Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 10:29
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Ruszyły zapisy na państwowe in vitro. Ludzie cały czas dzwonią

Kilkadziesiąt klinik w całej Polsce bierze udział w rządowym programie leczenia niepłodności in vitro. Jak je znaleźć i jak się zapisać?

„Według danych Światowej Organizacji Zdrowia problem stałej lub okresowej niepłodności dotyka ok. 60-80 mln par na świecie. W krajach wysoko rozwiniętych niepłodność dotyczy 10-16 proc. par w wieku rozrodczym. W Polsce z niepłodnością mierzy się 1-1,5 mln par” – wylicza Ministerstwo Zdrowia, promując państwowy program wsparcia in vitro. 

Program właśnie ruszył i pary mogą się już zapisywać na terapię.

To, co zlikwidował PiS

Przywrócenie tego programu było jedną z obietnic partii tworzących rząd. Była to także odpowiedź na posunięcia władzy PiS. System dofinansowania wykasował rząd Beaty Szydło w 2016 roku. In vitro zostało zastąpione mniej skuteczną i krytykowaną przez lekarzy metodą naprotechnologii.

Nowy program będzie realizowany do końca 2028 r. Cały jego budżet opiewa na 2,5 mld zł, czyli 500 mln zł rocznie. To dużo, ale i procedura nie jest tania. Kosztuje około 9 tys. zł dla jednej pary.

Olbrzymie zainteresowanie

– Jeżeli chodzi o zainteresowanie, jest ogromne – komentuje dla TVN24 dr Mirosław Szlachcic, ginekolog z Kliniki Leczenia Niepłodności Medistica. 

A dr Tomasz Dworniak, ginekolog i położnik, dyrektor medyczny kliniki InviMed dodaje, że jego placówka ma już ponad 1000 zgłoszeń.

– Skala zainteresowania jest duża i nie jesteśmy nią zdziwieni, ponieważ nie mieliśmy refundacji w Polsce – tłumaczy prof. Michał Radwan, ginekolog.

W programie bierze udział niemal 60 klinik w całej Polsce. Można się do nich zgłaszać telefonicznie, mailowo i osobiście. Trzeba umówić się na wizytę u specjalisty, przygotować dokumentację medyczną, przejść kolejne badania. To zdecyduje o zakwalifikowaniu pary do przeprowadzenia procedury.

Kliniki można odszukać na tej stronie internetowej

Na stronie rządowej, oprócz mapy, znajduje się także lista klinik.

Dla kogo in vitro

Program jest skierowany do par, które są w związku małżeńskim lub we wspólnym pożyciu i:

  • u których stwierdzono niepłodność lub była ona nieskutecznie leczona – w ciągu 12 miesięcy przed zgłoszeniem do programu;
  • także takich, które mają kriokonserwowane i przechowywane zarodki, utworzone w ramach wcześniej realizowanych procedur.

Wiek:

  • kobiety do 42 roku życia – jeśli korzystają z własnych komórek jajowych lub dawstwa nasienia;
  • kobiety do 45 roku życia – jeśli korzystają z dawstwa oocytów lub zarodka;
  • mężczyźni do 55 roku życia.

Zakwalifikowana para ma zapewnione do 6 indywidualnych procedur wspomaganego rozrodu w różnych wariantach:

  • do 4 cykli zapłodnienia z własnymi komórkami rozrodczymi lub dawstwem nasienia,
  • do 2 cykli zapłodnienia z oocytami od dawczyń – z możliwością zapłodnienia 6 komórek rozrodczych w jednym cyklu,
  • do 6 cykli z dawstwem zarodków.

Nowością – w porównaniu z poprzednim programem in vitro – jest to, że mogą z niego skorzystać także osoby po chorobie onkologicznej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Moj 04.06.2024 21:11
Program in vitro polega na stworzeniu kliuset płodów z ktorych drogą eliminacji wybiera się kilka by ostatecznie wybrać jeden najbardziej rokujący. Reszta żyć ludzkich tak poczęta jest mrożona a ostatecznie przecież zabijana bo w nieskończoność nie da się mrozić. Gratuluję satysfakcji z tej metody. Ale po co to wiedzieć. Lepiej żyć w uśmiechniętej i kolorowej Polsce

ooo 05.06.2024 13:34
Zastanawiałeś się w jaki sposób można "stworzyć" kilkaset płodów jednej kobiecie i wybrać kilka? Kilka to ile? Coś tam przeczytałeś nie wiadomo gdzie i wypisujesz głupoty mając sie za wielce mądrego. Wszczepia się raczej zarodki. Poza tym organizm zdrowej kobiety też wybiera sobie tylko niektóre tylko zapłodnione jajeczka do dalszego rozwoju, a reszta zostaje w naturalny sposób "abortowana". Samoistnie.

MałaMi 05.06.2024 14:33
O zgrozo! Mrozi się zarodki, nie płody. Płód rozwija się w ciele kobiety z zarodka. "Ale po co to wiedzieć" - pozwolę sobie zacytować. Warto też wiedzieć, że w Polsce około 15%- 20% par boryka się z niepłodnością, przy czym obserwuje się w tej kwestii tendencje rosnącą. Tym samym problem będzie się pogłębiał. In vitro dla wielu par jest jedynym rozwiązaniem umożliwiającym posiadanie dziecka , które, należy zauważyć, w inny sposób po prostu by na ten świat nigdy nie przyszło.

My 04.06.2024 15:11
Mamy dziecko poczęte dzięki in vitro z rządowego programu. Program się skończył, więc rodzeństwa brak. Gdyby program był kontynuowany zapewne byśmy spróbowali. Teraz już nie podejdziemy, bo różnica między dziećmi byłaby duża. No i wiadomo jesteśmy już starsi, więc i ryzyko większe... Życzymy jednak szczęścia parom, które będą uczestniczyły w programie. Niepłodność to ciężkie doświadczenie i tylko Ci, którzy się z nią zmagają i walczą o nowe życie wiedzą ile to kosztuje nerwów i pieniędzy. Cieszę się, że program przywrócono jest w dzisiejszych czasach naprawdę potrzebny.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
Andrzejki
sport
Festiwal Kobiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama