Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 12:54
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Zanieczyszczony potok Gozdnica i śnięte ryby

W sobotę jeden z mieszkańców Lubania, w trakcie spaceru, w potoku płynącym wzdłuż ciepłowni lubańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej zauważył śnięte ryby. Tuż obok tego miejsca z pobliskiej ciepłowni do potoku wpływała woda zanieczyszczona czarnym szlamem. Sprawę zgłoszono do WIOŚ, a my zapytaliśmy u źródła, co było tego przyczyną.

Autor: Materiały przesłane przez czytelnika

Zależnie od map, które sprawdzamy potok nazywany jest Lubawką, albo Gozdnicą - spływa z lasów powyżej ogrodów działkowych za Osiedlem Piastów i wpada do płynącej przez Lubań Siekierki w pobliżu skrzyżowania ulic Łużyckiej z Armii Krajowej. Potok po drodze przepływa obok ogrodów działkowych i kotłowni lubańskiego PEC. Po drodze wpadają do niego ujścia z rowów melioracyjnych i kanalizacji deszczowej ciepłowni. Wzdłuż potoku biegnie uczęszczana ścieżka, którą mieszkańcy wybierają na spacery i jako krótszą drogę na ogrody działkowe.

W sobotę jeden z mieszkańców Lubania w trakcie spaceru w potoku płynącym wzdłuż ciepłowni zauważył śnięte ryby. Tuż obok tego miejsca do potoku wpływała woda zanieczyszczona czarnym szlamem. O sytuacji powiadomił miejskie służby i redakcję eLuban.pl.

Po większych opadach ciągle z tej rury leci jakaś czarna breja. Na zdjęciach widać rezultaty – czytamy w pierwszym zdaniu pod przesłanymi materiałami.

Mężczyzna pobrał próbki, wszystko udokumentował i przesłał zgłoszenie do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Na nagraniu widzimy cały proces, a pobierający próbki po kolei wyjaśnia co robi. Z racji tego, że zostaliśmy poproszeni o zachowanie anonimowości nie pokazujemy nagrania.

Pobieram wodę, albo raczej ciecz z wylotu z PEC-u. Patrzymy co to w ogóle jest, no widać, że czysta woda to nie jest, a raczej czarny syf i to zawiesisty jak cholera z jakimś dziwnym połyskiem na wierzchu i bąbelkami. Bierzemy to na próbę i do WIOŚ pojedzie. - słyszymy na nagraniu.

W wtorek rano (2 lipca) nie było jeszcze odpowiedzi z WIOŚ, natomiast nam udało się porozmawiać z prezesem Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Lubaniu, który wyjaśnia co mogło być przyczyną tej sytuacji.

Akurat w czwartek mieliśmy czyszczenie basenu przeciwpożarowego, cały muł został wypompowany przez Lubańskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, basen został spłukany i to mogło pójść do odpływu. Taki zwykły osad denny jak w stawie. Basen dawno nie był czyszczony i żyły w nim jakieś ryby i te, które tam wypłynęły, to są najprawdopodobniej nasze ryby, które tego nie przeżyły. Co do zarzutu, że takie sytuacje zdarzają się po każdym większym deszczu - do tego odpływu podłączone są również inne odbiory, z drogi publicznej i pobliskich garaży, także ciężko mi powiedzieć co tam wypłynęło. - usłyszeliśmy od Przemysława Kuchmistrza, Prezesa Zarządu PEC.

Prezes PEC-u wyjaśniał też, że wszystkie wody deszczowe, które spływają z placu ciepłowni przepływają przez osadnik i dopiero z tego osadnika spływa do strumienia.

Mamy na to decyzję środowiskową i to nie jest na dziko. Pozostałe dopływy nie są puszczone przez nasz osadnik, więc to co zbierze kanalizacja burzowa idzie bezpośrednio do strumienia.

Sprawą pewnie zajmie się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który ustali co było faktyczną przyczyną zanieczyszczenia. Ścieżka wzdłuż strumienia Gozdnica jest na tyle uczęszczanym miejscem, że jeżeli sytuacja będzie się powtarzała ktoś na pewno ponownie zwróci na to uwagę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

K 06.07.2024 16:32
Komentarz zablokowany

Działkowiec 04.07.2024 19:20
Żaby żyją a ryby nie . Niech się lepiej wędkarz przyzna ,dlaczego podrzucił te ryby . Sztuczna aferę wywołać a potem rechotać się w kącie. Oj nie ładnie ! Koty działkowe ciągle tam polują na ryby i mają się dobrze .

Beton 04.07.2024 17:31
Podczas czyszczenia basenu ,trzeba liczyć się z tym że rybka może się przekręcić mimo że do tej pory żyło jej się jak w raju .Takie życie .

Kolo 04.07.2024 12:22
Jeżeli ryby żyły w basenie ,to w basenie przed czyszczeniem nie mogło być trujących toksyn .Proste chyba .

Myslacy 04.07.2024 11:11
Paskudna prowokacja ! Ktoś chce przejąć stery w PEC ,bo firma jest dobrze rozwijającą się i jest łasym kąskiem .Poobserwujemy kto to taki .Jeżeli przez tyle lat nie było problemu a problem pojawia się teraz jak robi się czystki to śmierdzi to bardziej niż te śnięte ryby .

zibi 03.07.2024 18:36
akurat jakiś "przypadkowy mieszkaniec" przechodził ze słoiczkiem koło wylotu podczas czyszczenia basenu ppoż który odbywa się raz na kilka lat. No co za przypadek. Przecież wszyscy w Polsce chodzą ze słoiczkami w kieszeniach. Takie bajki to opowiadajcie głupszym od siebie panowie i panie z lubańskiej platformianej władzy

Piast 03.07.2024 22:18
i dobrze, niech wszyscy z Osiedla Piast pilnują truciciela, nie ci są źli co interweniują tylko ci co trują

Moj 06.07.2024 16:23
Komentarz zablokowany

Kolo 04.07.2024 10:49
A czy te ryby napewno pochodzą z tej rzeki . Może ktoś celowo podrzucił bo ma w tym interes . Coś mi tu nie pasuje .

Mieszkaniec 03.07.2024 18:19
Witam, proszę eLubań o interwencję w sprawie rury która została zatkana przez wody polskie w Henrykowie, cwaniaczek tej posesji odetkał tą rurę i dalej puszcza szambo do rowu i nic sobie z tego nie robi !!!

Społeczny działacz 03.07.2024 14:56
Z nieoficjalnych informacji uzyskanych z WIOŚ wynika że jest to skażenie "Selenitem"

Ekolog 03.07.2024 21:14
Ale typu T czy typu B??

Szyszunia 03.07.2024 10:01
Może niech J.E. Burmistrz Imperator Wieczorek ankiete zrobi wśrod mieszkańców co to mogło się stać iż do tego doszło?

hebek 03.07.2024 08:54
Jeszcze jeden wpis. Osadniki są dwa! Jeden złożowy i duża studzienka za płotem.

Hebel 03.07.2024 08:49
Trzeba było pobrać próbkę przed PEC'em dla odniesienia co przypłynęło z daleka. Inaczej cała impreza nabiera charakteru propagandowego.

Wigo 04.07.2024 09:30
Ale jak ? Tam bobry maja tamę ten syfon się cofa . Bo woda nie plynie .to ile przed 1 km ? 10 km ?

arek 02.07.2024 19:37
I tak okaże się , że nie ma winnego. Bagno jak wszędzie.

Hebel 02.07.2024 19:17
PEC ma instalavję czyszczącą wodę spływającą z terenu firmy. Na terenie firmy nie m jakichś specjalnych możliwości zanieczyszczenia wody. W stawie przeciwpożarowym żyją czy też żyły ryby o dobrostan których pracownicy dbali.

ostry 03.07.2024 05:55
gdyby nie było to by nie syfili rzeki, prokurator powinien się tym zająć

Jasnowidz Jackowski 03.07.2024 19:14
i ponoć już się zajmuje, pewnie ktoś poleci ze stołka

Olejarz 02.07.2024 18:31
Aaa, z garaży. Czyli stacji wymiany przepalonego oleju w passatach starych dziadków. Banki oleju ze sklepów schodzą, ale już do zgiuku nic nie trafia. Wszystko do studzienki...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama