Podróżni będą mogli wybierać. Na tory wjadą pociągi Czechów, Niemców i SKPL

Pojawienie się zagranicznych przewoźników zmieni rynek kolejowy w Polsce, co odczują pasażerowie. Konkurentami Intercity na torach – będą niemieckie pociągi Flixtrain i czeski Leo Express. 

Obaj przewoźnicy – dodajmy – mają już na to zgodę Urzędu Transportu Kolejowego.

Jest już Flixbus, będzie jeszcze Flixtrain 

Flixbus to nazwa nieobca wielu Polakom, bo korzystają z popularnych u nas przejazdów autobusowych tej firmy. Są one częścią FlixMobility.

Teraz niemiecki przewoźnik powiększy swoje możliwości w Polsce dodatkowo o pociągi pod nazwą Flixtrain. W Niemczech – jak podaje raportkolejowy.pl  – firma przewozi pasażerów pociągami FlixTrain od 2018 roku.

W Polsce ma zgodę na przewóz pasażerów na trasie Warszawa-Berlin-Warszawa. 

Czesi ruszą na Warszawę

Kolejnym konkurentem Intercity będą czeskie pociągi Leo Express, które będą kursowały na trasie Warszawa-Kraków-Warszawa. Na polskie tory wyjedzie pięć par pociągów tej firmy.

Czego mogą spodziewać się podróżni po konkurentach Intercity? Zapewne konkurencyjnych cen i kuszących promocji.

Kiedy zobaczymy pociągi konkurencji na torach?

Pociągi obu przewoźników wjadą na tory w Polsce w połowie grudnia 2025 roku. Będą mogły z nich korzystać przez 5 lat.

Konkurencja również na linii do Świeradowa-Zdroju?

Od grudnia 2024 roku linia Gryfów Śląski – Świeradów-Zdrój, dotychczas obsługiwana tylko przez Koleje Dolnośląskie, może zyskać nowego gracza. Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych Cargo (SKPL) otrzymało zgodę Urzędu Transportu Kolejowego na uruchamianie komercyjnych pociągów na tej trasie. Jeżeli SKPL uda się uruchomić połączenie na tej trasie realizowane ma być w 21-minutowych przejazdach obsługiwanych przez nowoczesne spalinowe wagony motorowe, kursujące co godzinę.

Dotychczasowe połączenia były realizowane w ramach przewozów użyteczności publicznej, ale SKPL planuje zaoferować pasażerom atrakcyjne alternatywy. Częstotliwość kursów i możliwość różnorodnego taboru mogą zachęcić podróżnych, a także wpłynąć na dalszy rozwój linii. 

Wszystko wskazuje na to, że rywalizacja o pasażerów w Polsce dopiero się rozpoczyna.