Spór o nowe miejsca
Najprawdopodobniej były burmistrz, pisząc pod szyldem nieistniejącego już klubu radnych Lubań Razem wytknął obecnemu burmistrzowi Grzegorzowi Wieczorkowi i jego zastępczyni Magdalenie Wydrze ich decyzję o rezygnacji z dofinansowania w wysokości 860 tys. zł na stworzenie oddziału żłobkowego w placówce na Księginkach oraz 500 tys. zł na jego późniejsze utrzymanie. Twierdząc, że miasto zaniechało działania na rzecz rodzin.
Magistrat odpowiada, że w mieście po prostu nie ma zapotrzebowania na nowe miejsca w żłobku. Obecnie miasto oferuje 55 miejsc i w tej chwili wciąż są wolne miejsca w młodszej grupie wiekowej, co w poprzednich latach było nie do pomyślenia.
„Aktywny Rodzic” zmienia sytuację
Według urzędu, zmniejszone zainteresowanie żłobkiem wynika z połączenia kilku czynników: niżu demograficznego, emigracji młodych mieszkańców Lubania oraz rządowego programu „Aktywny Rodzic”.
– Rodzice mogą otrzymać 1500 zł miesięcznie na opiekę domową lub pokrycie kosztów pobytu dziecka w żłobku prywatnym bądź publicznym. W efekcie wielu opiekunów wybiera inne formy opieki nad dzieckiem, które lepiej odpowiadają ich potrzebom – tłumaczy Mariusz Tomiczek z Urzędu Miasta.
Radna Justyna Ral, która sama jest mamą, potwierdziła, że nowy program rządowy zmienił zasady gry. - Sytuacja zmieniła się diametralnie po wprowadzeniu „Aktywnego Rodzica”. Dziś rodzice mogą skorzystać z dofinansowania do opieki w domu, o którym nie wiedzieliśmy, że będzie, rok temu. Gdybym wiedziała - proszę uwierzyć, na spokojnie zapisałabym dziecko do prywatnej placówki.
Emocje w komentarzach
Dyskusja toczy się w mediach społecznościowych, gdzie opozycja i zwolennicy decyzji magistratu wymieniają argumenty. Pojawiają się zarzuty o brak długoterminowej wizji oraz wytykanie radnym zmieniających się poglądów na temat żłobków w mieście.
Lubań Razem tradycyjnie oderwany od rzeczywistości próbuje stworzyć aferę z niczego – napisał Arkadiusz Lipin, rzecznik miasta Lubań.
Z kolei opozycja ripostowała, zarzucając przedstawicielom magistratu unikanie odpowiedzialności za decyzje:
Zanim zaczniecie pisać komentarze, lepiej sprawdźcie wcześniejsze wypowiedzi swoich przełożonych. Może to pomoże Panu zrozumieć znaczenie słowa „odklejenie” – odpowiada Lubań Razem.
Czy rozbudowa była potrzebna?
Z perspektywy magistratu decyzja o rezygnacji z inwestycji była podyktowana zarówno demografią, jak i finansami. Koszt adaptacji piętra budynku przy ul. Skalniczej to w przybliżeniu około 2,5 mln zł a dofinansowanie stanowiłoby około 30-40% inwestycji.
Dodatkowo utrzymanie 24 miejsc w żłobku przy obecnej sytuacji demograficznej i programach pomocowych, które weszły w życie, byłoby niemożliwe. Środki z dotacji i tak musiałyby zostać zwrócone. Za pięć lat nie mielibyśmy szans na zapełnienie 24 miejsc żłobkowych – to jest fizycznie niemożliwe. – wyjaśniał radnym podczas komisji Łukasz Maćkowiak, skarbnik miasta Lubań.
Czy magistrat podjął słuszną decyzję? A może warto było szukać dodatkowych środków na rozbudowę? Dyskusja wciąż trwa, a temat budzi ogromne emocje wśród mieszkańców.
Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!
Napisz komentarz
Komentarze