Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 31 marca 2025 18:02
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
WIDEO

Włosień. Nowy wiadukt już przejezdny. Co dalej z drogą 357?

Kierowcy mogą odetchnąć z ulgą, nowy wiadukt we Włosieniu został właśnie oddany do użytku. To koniec objazdu przez stary, tymczasowo przystosowany wiadukt, gdzie przez wiele miesięcy obowiązywała sygnalizacja świetlna i ograniczenia ruchu.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Budowa miała zakończyć się w maju 2024 roku, jednak inwestycja opóźniła się o 10 miesięcy. Oddanie obiektu do użytku to kolejny krok w kierunku długo wyczekiwanego remontu drogi wojewódzkiej nr 357, która w wielu miejscach – zwłaszcza na odcinku między Osiekiem Łużyckim a Nowogrodźcem – pozostaje w fatalnym stanie.

Samorządowcy nie ustają w naciskach na Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei, by inwestycja wreszcie ruszyła. Dokumentacja projektowa wciąż jest w przygotowaniu, a w planach do realizacji znalazły się jedynie niewielkie fragmenty trasy.

Z informacji opublikowanych na stronie Urzędu Marszałkowskiego wynika, że w ramach funduszy powodziowych przewidziano do realizacji jedynie kilka odcinków DW357 – łącznie około 3 kilometrów, o wartości blisko 14 milionów złotych. Niestety, wciąż nie wiadomo, kiedy ruszą prace i czy znajdą się na nie środki.

Razem z samorządowcami intensywnie zabiegamy o to, by ta droga wreszcie trafiła na listę zadań inwestycyjnych województwa i żeby rozpoczęto jej gruntowną modernizację. Oczekujemy konkretów, bo dziś mamy tylko fragmenty zaplanowane do realizacji i żadnej pewności co do terminu rozpoczęcia prac – mówi Zbigniew Zjawin, starosta lubański.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Polak 29.03.2025 21:02
Podobno ukończono nikt most a stary most obok tego remontowanego który służył jako objazd...zburzono??!!! Gdzie logika???!!! A gdzie obronność??? I to w dobie zagrożenia wojną ze strony rosji: burzyć zapasiwy most!!!! To skandal a ci co za to odpowiadają powinni siedzieć!!!

Mieszkaniec 2 28.03.2025 21:55
Ta droga jak widać nie doczeka się nigdy porządnej modernizacji, 3km remontu kiedy? Za 5, 10, 20 lat? Co z resztą? Dlaczego cena jest tak horrendalnie wysoka? Nieważne kto rządzi, ta część powiatu lubańskiego i część zgorzeleckiego będzie zapomniana przez Boga miejscem, a ludzie niszczą sobie pojazdy, nieważne czy jadą szybko, czy wolno. O rowach przy samej tej "drodze" nie wspomnę bo są niezachowane, niepogłębione, zamulone i zarośnięte (mowa o części od Lubania do Nowogrodźca). To jest wstyd na pół kraju, że dalej nasza infrastruktura drogowa siedzi głęboko w komunie, wszak ta droga ma swoją historię przed 1970 rokiem.

Mieszkaniec 28.03.2025 21:03
Droga przez Radogoszcz to wstyd... Drogi leśne i polne są w lepszym stanie.

Mieszkaniec 28.03.2025 19:23
Wiadukt ładny brawo ale droga przed nim i dalej to dramat.Jest to ważny odcinek a my już w UE 20 lat więc czas najwyższy pozyskać środki na ten cel

Temida 28.03.2025 19:19
Dziś, gdy w statystycznej , co drugiej rodzinie, w jej posiadaniu znajdują się dwa pojazdy, stan dróg, bez względu na miejsce w kraju, ma ogromne- oprócz stanu technicznego pojazdu, oraz stanu psychofizycznego kierowcy- pierwszorzędne znaczenie. Państwo na każdym szczeblu zarządzania (według podziału administracyjnego) ma obowiązek dbać o to bezpieczeństwo. Gorzej, gdy mamy do czynienia z człowiekiem. A jeszcze gorzej, gdy lekceważąc spektrum tych zagrożeń, swoje umiejętności, co jakiś czas próbują zademonstrować ci, co ciągle pouczają, często w sposób nawet obelżywy innych, o nieakceptowanych przez siebie poglądach. Mam dobrą pamięć , więc przypomniałam sobie, że wczoraj minęła właśnie czwarta rocznica ( 27.03.2021) , kiedy to dla mnie nieanonimowa 58-latka, kierująca Fiatem Seicento, została poszkodowana, po zderzeniu z samochodem marki (uwaga!) BMW, w Bełżycach (Lubelskie). BMW prowadził ówczesny i dzisiejszy europoseł PiS, Dominik Tarczyński . Do wypadku doszło w sobotę, rankiem (?) około godziny 9.00, w Bełżycach, na ulicy Krakowskiej. Według ustaleń policji, ówczesny 42-latek, kierujący BMW, zignorował (uwaga!) znak stop na skrzyżowaniu i zderzył się z Fiatem Seicento - poinformowała Polaków ówczesna podkomisarz Anna Kamola, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Co ciekawe, w dostępnym w necie, obowiązującym wtedy zeznaniu podatkowym sprawcy wypadku, nie dopatrzyłam się pozycji posiadania przez niego pojazdu, marki BMW. Niech zgadnę - i jak opisał to zdarzenie na tamtejszym forum jeden ze świadków - ta pani jest winna, bo "Jenotowi" to skrzyżowanie się po prostu należało! Szkoda mi tej kobiety. Poprzedni znany Polakom wypadek, też z udziałem Seicento i opancerzonej limuzyny premier Beaty Szydło, śledziło pół kraju (a drugie pół wierzyło) a i tak w dziwny sposób zaginęły dowody zapisane w czarnej skrzynce limuzyny- a kierowca Seicento został przez ministra odpowiedzianego wówczas za policję, (Mariusza Błaszczaka ) uznany winnym, już w pół godziny po zajściu (TVP Info) . Dziś nikt nawet tego nie pamięta, ale kobiecina miała potem wielkie problemy. Trauma, że "puknął" ją europoseł , dający w ubiegłym roku twarz Donaldowi Trumpowi, pozostanie w Niej do końca życia. Pozostaje mi tylko wierzyć, że głosowała wcześniej na... PiS. Dzięki takim prawym i sprawiedliwym (Tarczyński) oczy suwerena zaczęły się powoli, bo powoli , ale jednak się od tamtego czasu otwierać...

Reklama
konkurs
Paranienormalni
Planszówki
rajd rowerowy
Pchli targ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama