Ok godziny 18:30 mieszkańcy zadzwonili na numer alarmowy 112 informując, iż ich sąsiad stwarza realne zagrożenie. Na miejsce natychmiast zadysponowano policję, pogotowie energetyczne, pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną – OSP Mirsk i JRG Lwówek Śląski.
Jak relacjonuje jeden ze świadków tych dramatycznych wydarzeń na całej ulicy wyłączono oświetlenie, ewakuowano mieszkańców pobliskich domów, strażacy zabezpieczyli obszar działań rozkładając linię wodną.
Policjanci prowadzili z mężczyzną negocjacje.
Dopiero po godzinie 20. dzięki pomocy jednego ze znajomych desperata, udało się go wyszarpać kiedy otworzył drzwi. Strażacy zabezpieczyli w kuchni odkręconą butlę z gazem i przewietrzyli pomieszczenia (gaz było czuć w odległości ok 10m od budynku), policja natychmiast obezwładniła "gazownika" – dodaje czytelnik Lwówecki.info.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Bolesławcu.
Napisz komentarz
Komentarze