Taktyka oszustów jest prosta. Pukają oni do drzwi, podają się za przedstawicieli firm znanych na rynku, prezentują ich rzekomą ofertę i próbują skłonić do podpisania umowy, która w rzeczywistości zwiąże konsumenta z zupełnie innym sprzedawcą energii lub gazu.
Jak nie dać się naciągaczom? Przede wszystkim nie podpisujmy niczego, jeśli nie jesteśmy pewni, że oferent jest tym, za kogo się podaje. W takiej sytuacji najlepiej zadzwońmy do danej firmy i to zweryfikujmy. Pamiętajmy też, że więksi sprzedawcy informują klientów zawczasu o planowanych akcjach sprzedażowych.
Jak zauważa Grzegorz Szatkowski z firmy Energa: „Każdy uczciwy sprzedawca wyposaża swojego przedstawiciela w identyfikator. Zawiera on jego imię i nazwisko, nazwę firmy, numer identyfikacyjny, a także numer telefonu, pod który można zadzwonić, aby potwierdzić tożsamość danej osoby”.
Napisz komentarz
Komentarze