Ze względów bezpieczeństwa oraz sprawnego rozliczenia, jabłka będą wydawane w grupach po 20 osób, po kolei. Jednocześnie SKOB prosi o wyrozumiałość. Zasady te wynikają z doświadczeń nabytych przy rozdawaniu poprzedniego transportu jabłek.
Lesław Hardziej, przewodniczący SKOB wydał też krótkie oświadczenie tradycyjnie zakończone słowami o sytuacji lokalowej SKOB: Wszystkie prace począwszy od sprowadzenia jabłek, informacja, komunikaty, rozładunek, widlak, sprzątanie po jabłkach oraz prace związane z księgowością, opłatami są wykonywane przez lubański SKOB i ludzi dobrej woli, społecznie. Piszemy o tym ponieważ pytano nas co z tego mamy. Mamy coś niewymiernego, czasami dobre słowo. Powtarzamy nikt nas nie wspiera finansowo, wręcz przeciwnie. Robimy to społecznie dla mieszkańców Lubania i bardzo ciężko nam zrozumieć dlaczego burmistrz Lubania Arkadiusz Słowiński, w Roku Miłosierdzia Bożego, dokładnie 19.05.2016r. dzień po urodzinach papieża J P II wyrzucił nasze biedne stowarzyszenie SKOB ze skromnego biura koło PKS-u na bruk, sam sobie wystawił tym świadectwo. Teraz stowarzyszenie biednych ludzi SKOB ma "swoje" bezdomne biuro na łonie natury, pod chmurką. Podczas wydawania jabłek pod chmurką, pogoda dopisuje, czyżby ktoś nad tym czuwał i dodawał nam otuchy – kończy Lesław Hardziej.
Prosimy o rozpowszechnianie tej informacji, ponieważ jabłek nie ma gdzie złożyć. Przy dobrej informacji, tir jabłek znika w ciągu trzech godzin.
Napisz komentarz
Komentarze