Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
niedziela, 24 listopada 2024 23:53
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Świętujemy Niepodległość

Wręczenie odznaczeń, występy laureatów III Lubańskiego Konkursu Piosenki i Pieśni Patriotycznej, zbiórka pod kurhanem Józefa Piłsudskiego – 11 listopada świętujemy rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. W tym roku będziemy obchodzić 98. rocznicę tego wydarzenia.
Świętujemy Niepodległość

Uroczyste obchody Święta Niepodległości rozpoczną się już 10.11.2016 r. w Miejskim Domu Kultury w Lubaniu. Tego dnia o godzinie 11:00 odbędzie się uroczysta akademia. Podczas uroczystości wręczone zostaną odznaczenia i awanse funkcjonariuszom straży granicznej. Część oficjalną zakończy uroczyste ślubowanie klas pierwszych o profilu graniczno-obronnym z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Kombatantów Ziemi Lubańskiej w Lubaniu oraz występ laureatów III Lubańskiego Konkursu Piosenki i Pieśni Patriotycznej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości - najważniejszego polskiego święta narodowego - obchodzone są co roku 11 listopada na pamiątkę odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. W ten dzień o godzinie 11.45 zaplanowana została zbiórka przy kurhanie Józefa Piłsudskiego. Następnie o godzinie 12.00 w kościele p.w. Świętej Trójcy w Lubaniu odbędzie się msza w intencji Ojczyzny.

Na uroczystości serdecznie zapraszają - Walery Czarnecki, starosta lubański wraz z Arkadiuszem Słowińskim, burmistrzem Lubania.


Świętujemy Niepodległość

Świętujemy Niepodległość

Świętujemy Niepodległość

Świętujemy Niepodległość


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jadźka Klatka 09.11.2016 14:40
Msza w intencji Ojczyzny?O sakralna obłudo! O eklezjalna hipokryzjo!Trzeba współczuć wszystkim uczestniczącym w tej farsie - widocznie muszą, jak kiedyś w akademii i pochodzie na 1 Maja.+++++++++++Po 125 latach niewoli, Polska odzyskała niepodległość 11 listopada 1918 roku. Stolica Apostolska darząc szczerą nienawiścią - religijnego odczepieńca - Józefa Piłsudskiego, znacznie później niż państwa zachodnie uznała 'de iure' odrodzoną Polskę, a mianowicie dopiero 30 marca 1919 roku.Zerknijmy na chwilę w karty historii (bez Imprimatur) na kilka lat wstecz.W latach 1881 - 1885 Watykan zawarł konkordaty z trzema zaborcami Polski: Austrią, Rosją i Prusami. Stały się one dla Polaków pod zaborami ponurą zasadą trójlojalności, co stawiało naszych rodaków w tragicznej sytuacji. W zależności od zaboru, Polacy musielibyć wierni i posłuszni swoim panującym, nie wyłączając tu służby w ich armiachi strzelania do siebie.Zadziwia zgodność negatywnej polityki kolejnych papieży wobec Polski. Papież Leon XIII (1878 - 1903) ściskając i błogosławiąc Wilhelma II (1888 - 1918) ślubował mu dozgonnąwierność w imieniu katolików. Osobną encykliką zobowiązał biskupów do wiernościwszystkim zaborcom w zależności od właściwości miejscowej.Wezwania Leona XIII do umierania w interesie zaborców Polski: Niemiec i Austrii, ponowił papież Pius X (1903 - 1914) encykliką z 3 grudnia 1905. Powtórzył on za swoim poprzednikiem, że 'poddanych obowiązuje cześć i wierność swoim książętom tak, jak Bogu'.Po wybuchu I wojny światowej, Watykan absolutnie nie był zainteresowany odrodzeniem niepodległej Polski w jej historycznych granicach. W obozie państw centralnych istniały dwa projekty odnoszące się do sprawy Polski. Watykan popierał koncepcję austriacką, mówiącą o połączeniu Galicji i ziem zaboru rosyjskiego w odrębne królestwo, pod berłemHabsburgów. Ponieważ wojna, (wbrew pobożnym życzeniom papieża), przyniosłaklęskę Austro - Węgrom, wówczas Stolica Apostolska zaczęła popierać zamiaryniemieckie, optujące za utworzeniem państwa polskiego, powiązanego bardzościśle z niemiecką monarchią, ale ograniczonego do obszarów byłego zaborurosyjskiego, a więc zgodnie z niemieckimi planami tzw. Królestwa Polskiego.Watykan kierował do narodu polskiego będącego pod zaborami apele o dochowanie wierności i posłuszeństwa 'prawowitej władzy', propagując przy tym zasadę trójlojalizmu, czyli bezwzględną uległość wobec zaborców.Sytuacja militarno - polityczna w Europie wskazywała, iż niepodległość Polski to kwestia czasu. Aktem z 5 listopada 1916 zostało utworzone z części ziem byłego zaboru rosyjskiego kadłubowe Królestwo Polskie, ściśle związane z cesarstwem niemieckim. Utworzono Tymczasową Radę Stanu, przekształconą następnie w Radę Regencyjną, która w istocie swej była narzędziem w rękach niemieckich. Abp. Aleksander Kakowski znany z lojalności wobec rosyjskiego zaborcy, dla 'dobra' Polski łaskawie przyjął urząd Regenta, w roli którego wykazał się jako gorący zwolennik Niemiec.Nie można nie zauważyć uzależnienia Rady Regencyjnej od papieża Benedykta XV, skoro uznała ona za 'najpierwszy i najświętszy obowiązek' zapewnić go o lojalności i uległości.Słowa pełne pokory i poddaństwa zawarte zostały w liście Rady Regencyjnej do papieża w dniu 29 października 1917. Papież docenił zasługi Kakowskiego dla polityki Watykanu. Orędziem z 15 października 1918 poinformował go, że na najbliższym konsystorzu otrzyma kardynalską purpurę, co miało być 'nowym węzłem, który jeszcze ściślej złączy Polskę ze Stolicą św. Piotra'.Jeszcze bohaterska Warszawa broniła się, a już 13 września 1939, biskup śląski, Stanisław Adamski, wydał do swoich parafian odezwę w języku niemieckim: 'Mili chrześcijanie! Współpracujcie uczciwie z władzami niemieckimi. Dopilnujcie jak dobrzy chrześcijanie i obywatele wszystkich ustaw i rozporządzeń niemieckich władz wojskowych i cywilnych. Zajmijcie się spokojnie waszą pracą domową. Ufajcie bezwzględnie organom mianowanym w waszej gminie przez władze niemieckie'. Aby Niemcy docenili jego gorliwość, Adamski zniósł liturgię, kazania oraz śpiewy w języku polskim. Nawoływał też do podpisywania volkslisty.Podobną postawę przyjął biskup ordynariusz kielecki, Czesław Kaczmarek. 'Wzywamwas, -- nawoływał wiernych -- abyście okazali się posłuszni względem władz administracyjnych we wszystkim, co się nie sprzeciwia sumieniu katolickiemu'.Jak twierdził, postępował zgodnie z zaleceniami Stolicy Apostolskiej.Sandomierski biskup, Jan Lorek nie tylko nawoływał do posłuszeństwa wobec okupanta, ale apelował do wiernych, aby zgłaszali się na roboty do Rzeszy.Siedlecki hierarcha, biskup Czesław Sokołowski zawieszał w czynnościach kapłańskich tych księży, którzy w jego ocenie mało z siebie dawali w służbie okupantowi.Poparcie Piusa XII dla hitlerowskiej napaści na Polskę znalazło swój wyraz w encyklice z 20 października 1939 r. Papież uznał, ją za 'walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość'.Jak instrumentalnie traktował papież Pius XII posłannictwo Kościoła świadczy o tym wypowiedź Hitlera do najbliższych współpracowników z października 1940: 'Polakom nie będzie wolno podnieść się na wyższy poziom, ponieważ staliby się natychmiast komunistami. Dlatego jest rzeczą zupełnie właściwą, ażeby Polska zachowała swój katolicyzm.Księża powinni trzymać Polaków w głupocie i ciemnocie, co zupełnie odpowiadanaszym interesom'.Przyszłość pokazała, że pan Hitler nie mylił się... Gott mit Uns

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama