Każdego roku około 400 000 Europejczyków występuje nagłe i niespodziewane zatrzymanie krążenia z czego w ok. 350 000 przypadkach zdarza się to poza szpitalem. Aktualnie mniej niż jedna osoba na dziesięć przeżywa to zdarzenie. Podjęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO) przez świadków zdarzenia może spowodować 2-3 krotny wzrost przeżywalności. Zwiększenie częstości podejmowania resuscytacji mogłoby uratować 100 000 istnień ludzkich w Europie rocznie.
16 października wspólnota europejska obchodzi Europejski Dzień Przywracania Czynności Serca „RESTART HART”. Inicjatywa zapoczątkowana przez Europejską Radę Resuscytacji ma na celu podniesienie poziomu świadomości i umiejętności niesienia pierwszej pomocy podczas nagłego zatrzymania krążenia. W ramach jego obchodów już po raz czwarty Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy organizuje próbę bicia rekordu Guinnessa w kategorii "największa lekcja resuscytacji krążeniowo-oddechowej w wielu miejscach jednocześnie".
Akcja „RESTART HART” w Lubaniu odbywa się już po raz trzeci, zapoczątkował ją ZSP im. Adama Mickiewicza w drugim roku dołączyło się Gimnazjum nr 3 w tym roku dołączyła Szkoła Podstawowa Nr 2, która jest tegorocznym organizatorem. W poniedziałkowe południe, 17 października, hala główna w Trecie zamieniła się w szpitalną izbę przyjęć, na której ułożono kilkanaście fantomów. Przed biciem rekordu ratownicy przypomnieli młodzieży zasady prowadzenia RKO.
- Inicjatorem akcji jest Pani Anna Witukiewicz nauczyciel wychowania fizycznego naszej szkoły – mówi nam dyrektor Sp nr 2 w Lubaniu, Małgorzata Nir – Z naszej szkoły do reanimacji zostały wytypowane dzieci z klas 3,4,5 i 6. Zaprosiliśmy do udziału w akcji ZSP im. Kombatantów Ziemi Lubańskiej i ZSP A.Mickiewicza. W ten sposób w dzisiejsze bicie rekordu zaangażowanych jest 120 osób z trzech lubańskich szkół.
W całej Polsce w akcji wzięli udział zarówno najmłodsi uczniowie szkół podstawowych, ale także pracownicy innych instytucji: placówek urzędowych, prywatnych firm, uczelni wyższych, a także wielu innych jednostek zaangażowanych w naukę i promocję pierwszej pomocy. Zasada była prosta - wystarczyło zarejestrować się, mieć (lub wypożyczyć) fantoma i o godzinie 12:00 przez pół godziny prowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową.
- Akcja chlubna, uczymy na fantomach podtrzymywania ludzkiego życia do czasu przyjazdu pogotowia - opowiada inicjatorka akcji w Lubaniu Anna Witukiewicz. - Polska pod tym względem jest mistrzem świata w tamtym roku ponad 92 tys. osób zaangażowało się w prowadzenie RKO, najwięcej w całej Europie. Mam nadzieję, że w tym roku pobijemy ten rekord. Poza tym propagujemy resuscytację krążeniowo oddechową to nie jest nic strasznego. Ratujemy i uczymy się ratować, szkoła podstawowa nr 2 już się nie boi i potrafi to robić.
W 2013 roku w półgodzinnym ustanowieniu rekordu WOŚP na terenie całego kraju wzięło udział 83 111 osób z 1132 instytucji. W 2014 było z nami 67 396 osób. W 2015 roku w biciu rekordu wzięło udział 980 instytucji oraz 92 049 osób, które korzystały z 5 411 fantomów. Wczoraj w samo południe, udział we wspólnej próbie bicia rekordu zadeklarowało 85 030 osób z 868 instytucji (dane obliczone na podstawie zgłoszeń wysłanych przez organizatorów).
Napisz komentarz
Komentarze