Zabawę poprzedziła msza św., odprawiona przed dawnym pałacem rodziny von Moltke, dziś siedziby Fundacji Krzyżowa. Biskup świdnicki Ignacy Dec prosił o błogosławieństwo dla rolników, poświęcił także wieńce dożynkowe. Wykonane ze zboża, kwiatów polnych i ziół, te prawdziwe dzieła sztuki niesiono w korowodzie, który przeszedł pod scenę ustawioną w centralnej części placu. Wraz z rolnikami i samorządowcami szli przedstawiciele województwa z marszałkiem Cezarym Przybylskim i wojewodą Pawłem Hryniakiem, parlamentarzyści, a także duchowieństwo i służby mundurowe.
Program krył niespodzianki. Tuż przed Misterium Chleba tancerze świdnickiego Kręgu i zespołu Mokrzeszów porwali część z zaproszonych gości do „chodzonego”. Dożynki swoimi występami urozmaicili wspomniany już Ludowo-Estradowy Zespół Mokrzeszów, Zespół Pieśni i Tańca Bystrzyca, zespoły ludowe: Kądziołeczka, A To Heca, Stokrotki, Ale Babki. Nie zabrakło również popisów najmłodszych mieszkańców gminy, a gwiazdą wieczoru byli Trubadurzy.
Podczas święta plonów rozstrzygnięty został konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Korona żniwna z Jałowca stanęła na drugim miejscu. Trud ciężkiej trzymiesięcznej pracy został doceniony - mówi Bartosz Szydlak radny gminy i pomysłodawca wykonanego dzieła. Sam proces powstania jest dość długi od zbioru zboża, suszenia ,czyszczenia i potem żmudnego plecenia, ale dla takich chwil jest warto.
Napisz komentarz
Komentarze