Takie spotkania należą do rzadkości, choć nie są niczym nowym. Wilki na nasze tereny powróciły dopiero kilka lat temu i najwyraźniej jest im tu dobrze. Tępione przez wieki niemal zniknęły z naszego ekosystemu. Jeszcze z początkiem lat 50 – tych w okolicach Lubania można było spotkać pojedyncze sztuki. Jednak zła opinia i fakt, że były cennym trofeum myśliwskim doprowadziły do ich zupełnego wytrzebienia.
W roku 1998 wilka w Polsce objęto całkowitą ochroną i dopiero to pozwoliło na powolną odbudowę gatunku. Na dzień dzisiejszy w samych Borach Dolnośląskich żyje od 40 do 50 sztuk. Jedna wataha osiedliła się też we wschodniej części Karkonoszy, w okolicach Lubawki. Natomiast pierwsze ślady wilka w Nadleśnictwie Świeradów-Zdrój udało się uwiecznić w styczniu 2014 roku, kiedy jeden z leśników natknął się na ślady odciśnięte w śniegu.
Wilk do życia potrzebuje ogromnych powierzchni, jedna wataha zajmuje obszar około 150km2. W związku z rozrastającą się populacją wilki wciąż migrują i tym sposobem zajmują nowe terytoria. Około 90% wilków żyje w grupach rodzinnych tzw. watahach. Wilki samotne, to najczęściej osobniki młode, migrujące w poszukiwaniu nowego terytorium i partnera lub też osobniki chore albo stare.
W bajkach postać wilka jest zawsze przedstawiana jako groźna. W rzeczywistości to wilk boi się człowieka i poza wyjątkowymi sytuacjami nie stanowi dla nas większego zagrożenia.
Podstawą diety wilków są dzikie ssaki kopytne. Gatunkiem dominującym w ich menu jest jeleń, sarna i dzik. Ponadto wilki polują na zające, lisy, borsuki, bobry, a nawet gryzonie. Zwierzęta gospodarskie stanowią zaledwie 2-3% masy zjedzonego przez nie pokarmu.
Napisz komentarz
Komentarze