Najczęstszym łupem hakerów są numery kart kredytowych, hasła do kont bankowych oraz prywatne fotografie. Ułatwienie dla przestępców stanowią wady w oprogramowaniu sprzętu, jak również nieostrożność użytkowników. Jej przykładem jest korzystanie z nieautoryzowanych aplikacji – część z nich ma trojany. Pozwalają one atakującemu przejąć urządzenie mobilne i wykorzystać je do własnych celów. Podobne zagrożenie stanowią zero-daye, ataki wykorzystujące luki w oprogramowaniu. Uwagę trzeba zwrócić też na urządzenia podpinane do telefonu czy tabletu. Ładowarki także mogą zawierać złośliwe oprogramowanie.
Aby zabezpieczyć swoje urządzenie mobilne, należy w pierwszej kolejności ustawić silne hasło i wystrzegać się pobierania aplikacji z nieznanych źródeł. „Jeżeli nasz sprzęt ma funkcję identyfikacji odcisku palca lub funkcję szyfrowania karty pamięci, powinniśmy z nich korzystać. Nigdy nie łączmy się z niezabezpieczonymi stronami i nieznanymi punktami Wi-Fi, zwłaszcza w celu sprawdzenia skrzynki pocztowej albo konta bankowego” – radzi w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl Rafał Skrzypek z firmy Grey Wizard. Ważne, aby respektować wszelkie ostrzeżenia wysyłane przez nasze urządzenie. „I pod żadnym pozorem nie udostępniajmy telefonu ani tabletu nieznanym osobom” – podkreśla ekspert.
Zasady te są uniwersalne i powinny być przestrzegane także w firmach. Ponadto dział IT musi na bieżąco monitorować aktualizowanie oprogramowania sprzętu oraz regularnie go skanować. Po odejściu pracownika trzeba zresetować używane przez niego urządzenia mobilne do ustawień fabrycznych i sprawdzić, czy działają one prawidłowo.
Napisz komentarz
Komentarze