Lubański klasztor założył w roku 1320 piastowski książę Henryk Pan na Jaworze i Książu, brat księcia Bolka Śląskiego. Panny zakonne przybyły do Lubania z Nowogrodźca, gdzie już od kilkudziesięciu lat funkcjonował podobny klasztor. Składały tu śluby ubóstwa, czystości i bezwzględnego posłuszeństwa. Z biegiem lat zaczęto przyjmować również panny niewinne i szlachetnie urodzone. Miały one, przez ofiarowanie się całkowicie Bogu w postach i modlitwie, odpokutować grzechy upadłych niewiast. Siostry zakonne zajmowały się ponadto opieką nad chorymi, biednymi i osobami starszymi. Zakonnice nosiły białą, wełnianą szatę i tegoż koloru szkaplerz. Na wierzch przywdziewały biały płaszcz. Nakrycie głowy stanowił czarnego koloru kornet. Przeorysze klasztoru nosiły na kornecie, dla odróżnienia od panien zakonnych, haftowany złotem i srebrem krzyż. Książę Henryk Jaworski nadał Magdalenkom prawo obsadzania stanowisk i patronatu nad sąsiadującym z klasztorem parafialnym kościołem Świętej Trójcy oraz kościołami: w Henrykowie, Godzieszowie i Rudzicy.
Klasztor połączony był z kościołem specjalnym, krytym gankiem. Panny zakonne przechodziły nim niepostrzeżenie (zgodnie z wymogami klauzury), na kościelny chór, gdzie uczestniczyły w codziennej mszy świętej. Przeorysze klasztoru chowane były po śmierci w nawie głównej kościoła Świętej Trójcy, a zakonnice na przyklasztornym cmentarzu. Dochody z otrzymanych również od księcia Henryka Jaworskiego dóbr ziemskich przeznaczone były na utrzymanie całego Zgromadzenia. Klasztor przechodził w swej historii zmienne koleje losu. Najbardziej ucierpiał w czasie wojen husyckich, wojny 30- letniej i wojen śląskich. Podczas pierwszego ataku husytów w roku 1427 klasztor zrównano z ziemią a zakonnice wymordowano. Dopiero po 10 latach zaczęły doń przybywać pierwsze siostrzyczki. Wiele lat trwała mozolna odbudowa budynków klasztornych. Trudy te poszły jednak na marne; klasztor bowiem spłonął doszczętnie, podczas wielkiego pożaru miasta w roku 1487.
Również w późniejszych czasach wystawiony był na pastwę płomieni (np w 1659 i w 1760 r.). Liczne dary, zapisy i fundacje lubańskich mieszczan zasilały jednak skarbiec klasztorny. Klasztor nabywał wciąż nowe tereny wokół własnych zabudowań ( tu założono wspaniałe ogrody) i majątki ziemskie poza miastem. Czerpał zyski z dóbr kościelnych a nawet z udzielanych kredytów. Do zakonu należały wsie i folwarki w: Księginkach, Radogoszczy, Henrykowie i Nawojowie. Później klasztor dokupił dobra w Godzieszowie, a w 1816 r. niektóre posiadłości w Kościelniku. Siostry Magdalenki władały również dużymi terenami leśnymi. Posiadały m.in. tzw. ,,Lasek Zakonnic” (,,Nonnenbusch”) pomiędzy Pisarzowicami a Radogoszczą oraz ,,Wysoki Las” (,,Hochwald”) wokół Bukowej Góry, zwanej niegdyś Górą Zakonnic. Wraz z rozwojem reformacji w kościele niemieckim nastały ciężkie czasy dla miejskiego klasztoru. Większa część lubańskich mieszczan przeszła na nową wiarę, nawet 12 zakonnic wystąpiło ze zgromadzenia. Wszystkie świątynie w mieście przejęli Luteranie. Rajcy miejscy wyznania ewangelicko-augsburskiego wprowadzili liczne utrudnienia w prowadzeniu normalnego, zakonnego życia. W kościele Świętej Trójcy Magdalenki zachowały jednak prawo do chóru, przywilej wiecznego spoczynku przeorysz w nawie głównej kościoła oraz prawo własności wszystkich majątków. Po 1527 Panny Zakonne mogły uczestniczyć we mszy świętej jedynie na chórze kościelnym, gdzie ustawiono niewielki ołtarz. W roku 1567 miasto otrzymało nieograniczone prawo patronackie nad kościołem.
Dla garstki lubańskich katolików siostry wybudowały w obrębie klasztoru w roku 1615 niewielki kościółek pw. Świętej Anny (konsekrowany dopiero w roku 1654). Wraz z klasztorem był on ostoją katolicyzmu w mieście aż do połowy XIX w. , kiedy to rozrastająca się lokalna gmina katolicka zdobyła się na postawienie nowego kościoła Świętej Trójcy, poświeconego w 1861 r. Stary kościół Świętej Trójcy na dawnym placu Gimnazjalnym spłonął doszczętnie w roku 1760 i nigdy już nie został odbudowany. Zachował się jedynie dzwon kościelny, który zapobiegliwe siostry zakonne przeniosły do klasztornej kaplicy Świętej Anny. Dzwon ten przetopiony został jednak w roku 1917 na armaty. W roku 1810 nastąpiła sekularyzacja zakonów przez władze pruskie, tzn. przekazanie prawie wszystkich majątków klasztornych w ręce świeckie. Lubański klasztor uniknął kasaty, gdyż w tym roku leżał jeszcze na terenie innego państwa tj. Saksonii. Po Pokoju Westwalskim w roku 1815 nastąpiło włączenie części Saksonii wraz z Lubaniem do Prus. Los Magdalenek wydawał się być przesądzony. Aby zapobiec rozwiązaniu zakonu założyły one w roku 1817 dom dla biednych i chorych kobiet wraz z hospicjum. To wystarczyło, aby zaliczyć zakon do stowarzyszenia dobroczynnego, chronionego przez nowe państwo. W nowym kościele Świętej Trójcy Magdalenki miały również swój chór modlitewny usytuowany po prawej stronie ołtarza głównego. Na codzienną modlitwę podążały tak jak przed laty specjalnym gankiem łączącym kościół z klasztorem. W roku 1906 r. staraniem zakonu założone zostało w Lubaniu schronisko Św. Antoniego (das Antoniusstift) – dzisiejszy klasztor Magdalenek, obsługiwane przez siostry Szarytki (zajmowały się one głównie biednymi dziećmi i prowadzeniem ochronki). Rozwijający się przez stulecia lubański klasztor żeński osiągnął niespotykane, jak na lokalne warunki rozmiary. Całą zakonną posiadłość otaczał wielki, kamienny mur. Główna brama wjazdowa znajdowała się tuż przy dzisiejszej zakrystii parafialnego kościoła Świętej Trójcy. Na głównym klasztornym dziedzińcu dominowała piękna, barokowa fontanna z wyobrażeniem Trójcy Przenajświętszej.
Ogrody klasztorne i park prowadzone przez siostry zakonne nadawały surowym budynkom urokliwego blasku. Niestety to wszystko przepadło. Na przełomie lutego i maja 1945 r. klasztor stał się areną zaciekłych walk toczonych przez wrogie mocarstwa. Po II wojnie światowej spalone, klasztorne mury rozebrano, a na części splantowanego placu postawiono blok mieszkalny i garaże.
Fot. 1 - Oryginalny odcisk pieczęci klasztornej z roku 1897, wł. autora.
Fot. 2 - Główna brama wjazdowa do klasztoru Magdalenek przy kościele Świętej Trójcy, pocztówka z lat 30-tych XX w., wł. autora.
Napisz komentarz
Komentarze