Klasa okręgowa juniorów starszych
Łużyce Lubań - Chrobry Nowogrodziec 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Kuriata (34).
Skład Łużyc: Kuligowski (47 Górski) - Kawka, Bakalarz, Chrząścik (46 Sochacki), Czyruk (46 Grabowski, 70 Gleb), Gapys (33 Janczak), Kuriata, Orzechowski, Starczewski, Tokarz, Witkowski.
Spotkanie było bardzo zacięte. Ostatecznie triumfowali gospodarze, którzy sukces zapewnili sobie w pierwszej połowie. Dokładniej w 34. minucie kiedy bramkarza gości pokonał Mikołaj Kuriata. Dzięki temu, że Nysa Zgorzelec zremisowała z Włókniarzem Mirsk 3:3 zespół trenera Grzegorza Michońskiego zakończył sezon na pierwszym miejscu w tabeli wywalczył promocję do Ligi Dolnośląskiej Juniorów. Najprawdopodobniej jednak z szansy promocji klub nie skorzysta. Decyzja oczywiście należy do zarządu klubu. Moim zdaniem jednak lepiej byłoby gdybyśmy pozostali w klasie okręgowej. LDJ-ka to inny świat, o czym przekonało się już kilka klubów z naszego regionu. Dodatkowo w przyszłym sezonie będziemy chcieli wprowadzić do drużyny sporo młodych piłkarzy. Lepiej żeby ogrywali się w tej lidze, niż na wyższym szczeblu przegrywali z kretesem mecz za meczem - racjonalnie ocenił Grzegorz Michoński, trener Łużyc.
W ślady starszych kolegów nie poszli juniorzy młodsi klubu z Lubania, którzy w ostatnim meczu przegrali z Karkonoszami Jelenia Góra 0:2 (0:0) i zakończyli sezon na ostatnim miejscu w tabeli.
II liga wojewódzka młodzików
Łużyce Lubań – KS I Polkowice 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Frankowski (8).
Skład Łużyc: Czekaj - Kaźmierczak, Lamparski, Misiewicz, Oleszczuk, Pawlak, Szpytma, Tomczyk, Żółtański oraz Sz. Pietrykowski, Wojtusik.
W ostatnim meczu sezonu młodzicy Łużyc rywalizowali z drużyną z Polkowic (galeria zdjęć). Goście wyszli na prowadzenie w pierwszych fragmentach pierwszej części. Wówczas Bartosza Czekaja do kapitulacji zmusił Fabian Frankowski. Zespół trenera Sławomira Salacha długo nie mógł się pozbierać. Przewaga gospodarzy uwidoczniła dopiero po przerwie. Lubanianie atakowali z pasją, oddawali sporo strzałów, ale nie byli w stanie skierować piłki do siatki. Im bliżej było końca meczu, tym coraz mocniej też ryzykowali. Mogło to przynieść odwrotny skutek, bo goście wyprowadzili bardzo groźną kontrę. Na wysokości zadania stanął jednak bramkarz drużyny z Lubania. Szkoda, że nie udało się zakończyć sezonu na podium. W trakcie rozgrywek zmienił się jednak nasz cel. Po zapewnieniu sobie spokojnego utrzymania najlepsi zawodnicy zasilili walczącą o utrzymanie drużynę trampkarzy. Sezon uważam należy zaliczyć na duży plus. Zwłaszcza rundę jesienną, w której rywalizowaliśmy z dużo silniejszymi drużynami i zdobywaliśmy w tych meczach cenne doświadczenie. Powinno ono zaprocentować w kolejnym sezonie - powiedział Sławomir Salach, trener Łużyc.
Swoje spotkanie wygrała natomiast drużyna młodzików występująca w klasie okręgowej. Lubanianie pokonali na wyjeździe Włókniarz Mirsk 3:1. Na listę strzelców wpisywali się Krystian Mańkowski, Igor Zinkowski oraz Jakub Miczka, który zanotował trafienie samobójcze. Drużyna trenera Grzegorza Juszczyka, która ostatecznie zakończyła rozgrywki na piątym miejscu w tabeli, zagrała w składzie: Boroszko – Mańkowski, Juszczyk, Zinkowski, D. Pietrykowski, Pieciul, Łuńczuk, Pilarczyk, Tomkiewicz oraz Babij, Chmielewski, Kopała, Hormański.
Napisz komentarz
Komentarze