Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 23 listopada 2024 23:45
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Bezrobocie? Jakie bezrobocie?

Na koniec sierpnia w powiecie lubańskim bezrobocie wyniosło dokładnie 18,7%. Dużo. Ale jak wynika z praktyki w naszej okolicy ciężko znaleźć osoby do pracy. O co chodzi? 
Bezrobocie? Jakie bezrobocie?

Jak wynika z danych Powiatowego Urzędu Pracy w Lubaniu bez pracy pozostaje dokładnie 3316 osób. Bezrobotnych procentowo jest więcej niż w województwie i kraju – tam takich osób jest nieco ponad 11%. Tymczasem coraz częściej w naszej redakcji słyszymy głosy lokalnych przedsiębiorców, którzy skarżą się, że w Lubaniu znaleźć osobę do pracy wcale nie jest łatwo.

- Prowadzę podobną działalność w Lubaniu i Jeleniej Górze. Akurat szukam pracowników. W piątek wystawiłem ogłoszenia w internecie. Po weekendzie miałem blisko 50 chętnych z Jeleniej i jedną osobę z Lubania.mówi jeden z przedsiębiorców. 

Dlatego też pojawia się pytanie gdzie jest te 3300 osób pozostających bez pracy, które są zarejestrowane w Powiatowym Urzędzie Pracy?

- Tak naprawdę 50% zarejestrowanych u nas osób pracuje na czarno. Przychodzą do urzędu jedynie po ubezpieczenie. Pojawiają się często w roboczych ciuchach albo umorusani smarem i nawet nie próbują stworzyć żadnych pozorów.słyszymy nieoficjalnie w lubańskim Urzędzie Pracy - Urzędy pracy nie mają narzędzi, które pozwoliłyby sprawdzić czy ktoś pracuje na czarno. Nie mamy arbeitsamt-u, jak to jest w Niemczech.

W tej samej rozmowie słyszymy, również - Zdarzają się też dziwne sytuacje. Pewnego razu pojawił się u nas 25-latek, który nie chciał iść na staż. Jak powiedział nie może, bo jego rodzice otrzymują zasiłek mieszkaniowy w wysokości 150 zł i niestety by go utracili. Za staż otrzymuje się aktualnie prawie 900 zł miesięcznie.  

To nie koniec przykładów na to, że podawane przez statystyki dane rozmijają się z twardą rzeczywistością.

- Gdy z PUP przychodzą ludzie na staż, to z 10 osób średnio 7 otwarcie mówi, że pracować nie chce i żeby broń boże ich nie przyjmować.mówi kolejny przedsiębiorca- Sytuacja nie jest jeszcze tak zła jak w 2008 roku, kiedy ludzie potrafili zwolnić się, bo nie odpowiadała im praca na drugą zmianę. Rzucali pracę i szli do konkurencji, bo tam mieli na rano. Kryzys trochę sytuację zweryfikował, ale teraz znów coraz trudniej znaleźć ludzi do pracy.dodaje. 

- Pozostają jeszcze osoby, które pracować zwyczajnie nie chcą, bo już przyzwyczaiły się do bezrobocia. Części można pomóc, ale większość zrobi wszystko, aby do pracy nie pójść.dodaje pracownik PUP. 

Jak wiadomo statystyka lubi płatać figle i nie do końca oddawać rzeczywistość. Przykład banalny – wychodząc z psem na spacer – statystycznie i pies i my mamy po trzy nogi. Zabawa liczbami urzędu pracy też może doprowadzić do absurdu. Jeżeli od liczby bezrobotnych odejmiemy owe 50% pracujących na czarno i tych, którzy na bezrobociu są od zawsze to okaże się, że w naszym powiecie chętnych do pracy jest dokładnie minus 369 osób.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

klowen 05.10.2014 10:33
to się urząd pracy nagadał chyba ze dwa kilo, najpierw zaoferujcie pracę z godnym wynagrodzeniem, potem wyciągajcie wnioski, staż? toż to wyrzucanie kasy w błoto, nie chce się mysleć w urzędzie, to takie są efekty mam tylko nadzieję, że po wyborach samorządowych i wymianie magistratu, zaczną się dziać pozytywne rzeczy

Basia 03.10.2014 22:58
Uważam, że dużą grupą zarejestrowanych w PUP to alimenciarze, którzy bardzo, a to bardzo unikają podjęcia pracy. Nie mają najmniejszej ochoty płacić cokolwiek na własne dzieci ani ponosić odpowiedzialności karnej za notorycznie uchylanie się od płacenia tych alimentów. Problemu nie ma, jak wyręcza ich w tym nasze bogate Państwo. Co jednak w sytuacji, gdy matka dziecka/-ci przekracza śmieszny limit 700 zł na osobę? Nie ma prawa do funduszu alimentacyjnego. Facet nigdy nie poniesie za to żadnych konsekwencji, bo sprawa jest banalnie prosta. Rejestruje się w PUP, potem zgłasza się do Opieki Społecznej po marny zasiłek i wszelkie dodatki np mieszkaniowy i pracuje na czarno, dzięki temu jego dochody są poza zasięgiem Komornika Sądowego. W przypadku jakieś oferty pracy ze strony PUP zgłasza się do naiwnego pracodawcy na rozmowę nt nie podjęcia pracy, bo gwarantuje, że będzie beznadziejnym pracownikiem. Litościwa Policja umorzy dochodzenie, bo przecież ten facet udowodni w zeznaniu, że żyje jedynie energią słoneczną, więc nie ma z czego płacić. Proste? Jasne. Ilu sami znacie takich delikwentów?

pit 03.10.2014 22:16
Chętnie podejmę zatrudnienie w normalnej firmie za minimum średnią krajową ,czas pracy nie większy niż 40 godz tygodniowo od poniedziałku do piątku ,dla mnie i małżonki ,jak mam rezygnować z pracy w Niemczech za około 3 tyś euro z rodzinnym to chyba nie dla 1000 zł czyli równowartości dwóch tankowań samochodu.Czy są jakieś ciekawe oferty do wyboru w waszym urzędzie pracy?

Zastanówcie się 03.10.2014 21:38
Proszę mi wytłumaczyć jeden fakt czy mi się różni bezrobotny pracujący na czarno od tego co pracuje legalnie. Jedną rzeczą nie odprowadza składek do państwa jednak zastanówmy się przez chwilę czy nie wykonuje on takiej samej pracy jak my wszyscy. Czy to wina bezrobotnego że ten kraj nie może dać mu takiego zarobku aby się utrzymał ?? Winy należy więc szukać gdzie indziej.

Byk 03.10.2014 15:45
Z z artykułu i komentarzy jasno wynika, że praca jest tylko pracować się nie opłaca. Do PUPu po ubezpieczenie i tyrka na czarno. A bezrobocie ponad 18%

plomyks 03.10.2014 13:32
M-Dlb szukasz pan pracowników w Lubaniu jeśli tak to prosiłbym o kontakt na [email protected] z góry dziękuje

OBURZONY I BEZ PRACY 03.10.2014 13:19
900 ZŁ a więc dobrze proszę policzyć 650 zł mieszkanie 200 światło 110 gaz 66 śmieci jedzenie kolejne 200/300 zł ubrania 200 zł/ niespodziewane opłaty i inne kolejne 200 zł To proszę państwa wychodzi 1726 ZŁ !!!! WIĘC Co mi da 900 zł kiedy sami widzą Państwo ile tak naprawdę trzeba wydać W żadnym wypadku nie utrzymałbym się ze Stażu Ale nikt o tym w artykule nie wspomina. Moja sytuacja jest jeszcze znośna ale jak niektórzy mają kredyty czy też inne zobowiązania to potrzebują 2 razy tyle TAKA JEST RZECZYWISTOŚĆ I Pie........ o tym że ktoś nie chce iść do pracy jest absurdalne. KAŻDY Z NAS CHCIAŁBY IŚĆ DO PRACY NORMALNEJ PRACY ALE W TEN SPOSÓB NIE UTRZYMAMY RODZINY URZĘDNICY WIDZĄ WSZYSTKO INACZEJ SĄ ŚLEPI BO MAJĄ CIEPŁE POSADKI ZA WIĘCEJ NIŻ ICH 900 ZŁ GDZIE TU WIĘC SPRAWIEDLIWOŚĆ!!!!!!!!!!!!!! Gdyby była praca za minimum 1800 zł byłbym w stanie się utrzymać gdyby tyle dawano stażu to również bym podjął go bez żadnych problemów więc nie starajcie się odwracać kota ogonem i pokazywać że ludzie nie chcą iść do pracy TO NIEPRAWDA przynajmniej ci którzy martwią się o swój los

siwy 03.10.2014 10:27
Kwestia tego, co nasi pracodawcy oferują? 1000 zł na umowę zlecenie? Praca w soboty, niedziele? Niewypłacanie pensji w terminie? A ogłoszenia o pracę - same callcentra słynące z wałków i niewypłacania wynagrodzeń w ogóle. Już nie wspominam o mobbingu.Dlatego ludzie wolą kombinować, handlować, jeździć do Niemiec etc., bo z tej pracy oferowanej przez łaskawych pracodawców z Lubania nie idzie się utrzymać. A dobre miejsca pracy są oczywiście dla znajomków i rodziny.

gość 03.10.2014 09:33
sraty taty aktualnie jestem zarejestrowana w urzędzie pracy i w tym momencie jestem na stażu ......ale to że jestem na tym stażu nie zawdzięczam urzędowi pracy tylko ja sama musiałam znaleźć pracodawcę który przymnie mnie na staż bo te niby otwarte propozycje stażu to jaki pic na wodę z góry kandydaci są podstawieni a ludzie którzy tam idą skazani na porażkę, ale to nie koniec ponieważ wcześniej też nie było lepiej kiedy bym nie przyszła na spotkanie to i tak nie było przygotowanej oferty pracy bo albo nie mam czym dojechać tzn jak ktoś mieszka na wiosce to sprawdzają czy ma się czym dostać np do Lubania pks bo jesli nie to juz odpadasz na samym starcie paranoja przejdźmy sie po miejscach pracy czy ktoś sie pyta pracownika czy ma czym dojechać do pracy ma być na 6 do 14 lub na 22do6 w pracy i nie interesuje pracodawce czym ty przyjedziesz masz być. Więc z całą powagą ten artykułek jest moim zdanie nie do końca sprawiedliwy... a i jeszcze jedno jeśli chcesz pracować to z całą pewnością urząd pracy "pracy" ci nie znajdzie jeśli ty sam nie wykażesz sie i nie poszukasz to nie licz na nich przykro mi ale takie sa fakty byłam 4 razy zarejestrowana w urzędzie pracy i to ze sie z niego wyrejestrowałam zawsze zawdzięczałam sobie ponieważ sama znalazłam sobie prace.Ja raczej nie migam sie od pracy i kiedy bym nie szła na spotkanie do urzędu zawsze prosiłam panią która tam siedzi żeby mi naprawdę coś znalazła albo dała informacje jakoś o stażach na przykład , kobieta miała dobre chęci zawsze i powiedziała mi prosto z mostu jeżeli chcę staż to najlepiej żebym sama sobie znalazła pracodawce bo tu to raczej szybko sie nie doczekam...

Magda 07.10.2014 08:06
Nie zgodzę się z Tobą co do tego, że osoby, które dostają się na staż są "podstawione". W zeszłym roku sama odbyłam staż, o dziwo wszystko załatwił PUP, na 20 kandydatów wysłanych przez Urząd chętnych do pracy było 6 osób. Dostałam się, pomimo tego, że dopiero skończyłam szkołę, nie miałam żadnego doświadczenia, a tym bardziej znajomości, po prostu chciałam pracować i się czegoś nauczyć, a pracodawca to zauważył. Co prawda wynagrodzenie nie było wysokie, ale dla mnie najważniejsze było zdobycie jakiegokolwiek doświadczenia.

M-Dlb 02.10.2014 22:22
" Prowadzę podobną działalność w Lubaniu i Jeleniej Górze. Akurat szukam pracowników. W piątek wystawiłem ogłoszenia w internecie. Po weekendzie miałem blisko 50 chętnych z Jeleniej i jedną osobę z Lubania. – mówi jeden z przedsiębiorców. " - dajcie mi do niego namiar... zona szuka pracy..."Części można pomóc, ale większość zrobi wszystko, aby do pracy nie pójść. – dodaje pracownik PUP." - żeby panie z pupu były kompetentne w pomaganiu by znaleźć prace.... rzeczywistość wyglada inaczej..." Gdy z PUP przychodzą ludzie na staż, to z 10 osób średnio 7 otwarcie mówi, że pracować nie chce i żeby broń boże ich nie przyjmować." - ale jak sie przyjdzie z pracodawca zeby zorganizować staż to już miejsc nie ma... teraz tylko wybrane grupy spoleczne.... ot rzeczysistość pup-y/u.....

Zenon 02.10.2014 23:39
Pomagam bezinteresownie! Nawet daleko małżonka nie musi szukać: Ogłoszenia > Praca. W sumie to żeby było łatwiej podam nawet link http://eluban.pl/ogloszenia...

Zenon chodząca empatia 02.10.2014 23:48
Nie no, przejąłem się losem twej małżonki. Tu trochę więcej klikania ale mam nadzieję coś dla siebie znajdzie. http://www.pupluban.pl/stro...

M-Dlb 03.10.2014 11:14
Dzięki za miłe słowo. Takowych mało w tej rzeczywistości niestety. Szuka, patrzy, składa podania. Myślę że znajdzie za niedługo coś :)Bless :)

Gość 02.10.2014 20:18
Prawdą jest to, że jest część ludzi co pracuje na czarno a rejestracja w PUP jest tylko po to aby mieć ubezpieczenie zdrowotne , kolejna część ludzi nawet nie myśli nawet pracować i rejestrują się aby dostać zasiłek z MOPS (bo właśnie ta instytucja wychowuje nierobów).W przypadku skierowania takich ludzi do pracy ,,starają się oni być niezdolni do pracy,, czarując lekarza.Smutne ale prawdziwe. Ale dobry artykuł poruszający problem o którym wiedzą wszyscy a nikt nic nie mówi. Ciekawe czy w 2015 r. wejdą w życie zapowiadane prace społeczne i zajęcia aktywizacyjne dla bezrobotnych korzystających z MGOPS , które to będą podstawą do uzyskania zasiłku.

Sławek 03.10.2014 09:02
Oby tak się stało. Ta grupa osób jest bardzo roszczeniowa, doskonale wiedzą co im się należy i jak uniknąć jakiejkolwiek pracy. Na targowisku handlują, robią szemrane interesy. Potrafią o siebie zadbać. Często widziałem jak sprzedają żywność którą dostają z MOPS-u. A to wszystko idzie z naszych podatków.

Ewa 03.10.2014 11:35
dla lepszej przejrzystości sytuacji na lubańskim rynku pracy przedstawie dwie historyjki:1. pracownik w firmie budowlanej pracując ponad jeden miesiąc nie podpisał żadnej umowy, nie otrzymał wynagrodzenia, na pytanie skierowane do pracodawcy kiedy będą pieniądze? usłyszał odpowiedź "człowieku przecież zapłacę" - mój komentarz jest zbyteczny2. W firmie transportowej kierowa pyta kolegę po fachu (już emeryta i kolegę szefa): nie wiesz kiedy będzie kasa?, a kolega na to: no będzie, coś taki w gorącej wodzie kapany/////Inny przykład dotyczący warunków, bezpieczeństwa pracy np. na placach budowy, remont jednej z kamienic wykonują pracownicy różnych firm (podnajmy itp.), ale nie to najważniejsze, po rusztowaniach sprytnie skaczą, ale skaczą tu tez tzw. z chodnika, parku, ławeczki (bo ponoc brakuje ludzi), a ci z ulicy są zatrudniani z godziny na godzinę, zat5em nie ma mowy o przeszkoleniach bhp, zabezpieczeniach, kasa pewnie marna do reki na bieżąco i dalej się kręci. A mi przychodzi na myśl szanowna ispekcja pracy, co to w biurach się ulokowali i inspektorami się każą nazywać, a wszelakie kontrole kończą się protokołem, który wędruje do segregatora, a zalecenia??? no może jakieś drobne.

Gość 03.10.2014 17:32
Co to zatrudniania na umowy ,,śmieciowe,, w telewizji było już głośno. Jeżeli widzisz to zgłoś to do inspekcji pracy czy ZUSu bo prawo mówi jednoznacznie kiedy należy odprowadzać składki.

Ewa 03.10.2014 22:06
owszem, jeśli widzę, to powinnam zgłosić, ale..... to może PIP podzieli się ze mna pensją - skoro ja im podam na tacy sprawę, Tu mam podobne odczucia, jak słyszy się, że policja chętnie wysłucha doniesienia o przestępstwie.. faktycznie z obywatelskiego punktu widzenia powinno się zawiadomić odpowiednie służby, ale tak jak wyżej - to może niech pracują na pół etatu, to dziura budżetowa zniknie...Uważam, ze panowie z PIPu powinni "spacerować" po np. budowach często, bez zapowiedzi itp.

Sławek 03.10.2014 20:16
Tak też bywa, na to nie mamy wpływu. To jest zaniedbanie państwa polskiego. Tacy pracownicy z czasem uciekają z kraju i tych mi najbardziej żal. Oni potrafią coś osiągnąć, ale nie mają za to zapłaty, są oszukani.

Gość 03.10.2014 17:34
Wiem o tym. I też mam taką nadzieję. Niech dadzą tym co naprawdę tego potrzebują ale niech nie uczą żyć za Państwowe.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama