Co roku, tysiące młodych ludzi stawia sobie pytanie, jaki wybrać zawód, kierunek studiów, żeby za kilka lat nie żałować decyzji. Odpowiedź nie jest prosta - zaznacza serwisowi infoWire.pl dr hab. Grzegorz Mazurek, Prorektor ds. Współpracy z Zagranicą Akademii Leona Koźmińskiego. „[...] Przede wszystkim powinno się studiować to, co się lubi. Natomiast trzeba patrzeć na perspektywy rynku pracy. Na to, które obszary gospodarki się rozwijają”. Potencjalni studenci coraz bardziej są świadomi, który kierunek studiów powinni wybrać, aby dał im satysfakcję zawodową i finansową, podkreśla Grzegorz Mazurek.
Według licznych badań, o zatrudnienie w przyszłości nie będą musieli martwić się absolwenci studiów informatycznych, handlowcy i jak uczelnia jest w stanie przygotować nas do zawodu. Czy ma podpisane umowy ze specjalistami od cloud computing. Absolwenci biotechnologii również nie będą narzekać na brak miejsc pracy. Podobnie jak architekci, urbaniści, inżynierowie budownictwa. Ze względu na postępujące starzenie się społeczeństwa, jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodów będzie też opiekun medyczny.
Co istotne - według ekspertów - młodzi ludzie muszą zdać sobie sprawę, że często będą zmuszeni nie tylko do zmiany pracy, ale i zawodu. Jak twierdzi Marek Kutarba z portalu Experto24.pl „[...] Wybierając kierunek i miejsce studiów, warto zastanowić się nad firmami na staże i praktyki. Ważna jest też praktyczna strona przekazywanej wiedzy na studiach. To nie może być sama teoria”.
W Polsce działa 460 uczelni - 132 to szkoły publiczne, a 328 - niepubliczne. W dobie niżu demograficznego stoją przed nie lada wyzwaniem, jakim jest pozyskanie studenta. Konkurencja między placówkami przekłada się na lepszą ofertę kierunków, a także na podwyższenie poziomu kształcenia. Dla młodego człowieka oznacza to lepsze przygotowanie do zawodu i dobry start w dorosłe życie.
Napisz komentarz
Komentarze