Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 23 listopada 2024 15:00
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Budżet obywatelski będzie hitem kampanii wyborczej?

W tym roku – jak się wydaje - hitem kampanii wyborczych do samorządów lokalnych będą budżety obywatelskie, zwane też partycypacyjnymi. Stawia na nie Platforma Obywatelska, wyraźnie zainteresowane są też inne ugrupowania. Czy to dobrze?
Budżet obywatelski będzie hitem kampanii wyborczej?

Fundacja im. Stefana Batorego opublikowała raport pt. „Budżet obywatelski w Polsce”. Czy rządzący są gotowi dzielić się władzą nad częścią publicznych pieniędzy? Czy wiedzą, jak to robić? A może budżety obywatelskie mają być tylko „kiełbasą” przed wyborami do samorządów?

- Budżet obywatelski to mechanizm, oddający władzę nad wydzieloną cząstką publicznych pieniędzy lokalnej społeczności. To sami obywatele zbierają pomysły, jak wydać te środki, dyskutują i w drodze głosowania podejmują decyzję. Ale sens budżetu wcale nie ogranicza się do polityki finansowej. Dużo ważniejsze jest to, że mieszkańcy zaczynają czuć się gospodarzami swojej okolicy: decydują, ale również biorą odpowiedzialność.wyjaśnia Dariusz Kraszewski, współautor raportu.

Problem w tym, że wiele polskich budżetów obywatelskich już wprowadzono bez wystarczającej refleksji i zrozumienia idei. Na przykład we Wrocławiu, o tym jak wydatkowane będą lokalne pieniądze, decydować mogli w głosowaniu internauci… pochodzący z całej Polski. Czy taki mechanizm integruje lokalną społeczność? W lubuskiej gminie Kargowa zagłosować można było jedynie w ściśle określonych godzinach w pokoju nr 20 w urzędzie. Tłumów więc nie zaobserwowano…

U nas, wydaje się, posiadamy o wiele przyjemniejsze doświadczenia. Pod koniec ubiegłego roku głos mieszkańcom oddał Burmistrz Zawidowa Robert Łężny.

- Na inwestycje zaproponowane przez mieszkańców Zawidowa przeznaczyliśmy 100 tysięcy złotychzaznacza burmistrz.

Okazuje się, że zainteresowanie projektem było o wiele większe. Mieszkańcy chętnie zgłaszali propozycje przeprowadzenia inwestycji. Wykazali oni tyle entuzjazmu, że po podliczeniu kosztów okazało się, że przeprowadzenie wszystkich zgłoszonych pomysłów kosztowałoby łącznie około 2 mln złotych. Dlatego też rada miasta zdecydowała się zrealizować te inicjatywy, które cieszyły się największym poparciem mieszkańców. I tak, w tym roku wybudowany zostanie plac zabaw. Sto tysięcy złotych z budżetu obywatelskiego nie starczyło już na postawienie oświetlenia na nowo powstałych ulicach, a ten pomysł również cieszył się poparciem społecznym, dlatego też włodarze zdecydowali się dołączyć także tę propozycję do miejskiego budżetu.

Raport Fundacji Batorego służyć może jako przewodnik dla samorządów, które chciałyby wprowadzić budżet obywatelski. Zwraca uwagę na tematy wymagające refleksji. Pierwszy, który się nasuwa to, ile pieniędzy należy oddać do dyspozycji obywatelom. Łódź przekazała 20 mln (co było kwotą rekordową), z kolei gmina Kęty pozwoliła obywatelom współdecydować o losie niemal 4% lokalnego budżetu (co było rekordowym udziałem w całości gminnych zasobów). We Wrocławiu zaś decydowano o 0,8 promilach całego miejskiego budżetu.

- Budżet obywatelski to nie jest lek na wszystkie bolączki. Pozwala mieszkańcom uczestniczyć w decyzjach dotyczących niewielkiej (w najlepszym razie kilkuprocentowej) części budżetu. Dlatego też Fundacja Batorego postuluje wprowadzenie do prawa obowiązkowych konsultacji dotyczących projektowania i uchwalania lokalnych budżetów. Jednak budżet obywatelski ma jedną niewątpliwą zaletę. Angażuje mieszkańców w sprawy miasta, inicjuje sąsiedzkie rozmowy, uczy odpowiedzialności. Mniejsze pieniądze, ale konkretne – budzą większe emocje.wyjaśnia Joanna Załuska, dyrektor programu Masz Głos, Masz Wybór Fundacji Batorego.

Czy w Lubaniu mamy szansę na obywatelski budżet i ile mógłby on ewentualnie wynieść? Nad takim rozwiązaniem jakiś czas temu zastanawiało się m.in. starostwo powiatowe. Jeżeli włodarze miasta i powiatu zdecydowaliby się na wprowadzenie budżetów obywatelskich docelowo z każdej z tych instytucji mieszkańcy mogliby rozdysponować około pół miliona złotych, bo tyle wynosi miej więcej procent budżetu każdej z tych jednostek samorządu terytorialnego. Nie od razu jednak Rzym zbudowano, więc w pierwszych latach kwoty te byłyby zapewne niższe i oscylowały w granicach 200 tysięcy złotych. Mamy tylko nadzieję, że jeżeli włodarze zdecydują się na ten krok, uda im się uniknąć błędów, które zostały popełnione przez inne samorządy.

Myślicie, że takie rozwiązanie sprawdziłoby się w Lubaniu? Jakie macie pomysły na rozdysponowanie takich pieniędzy?

Raport pt. „Budżet obywatelski w Polsce” można znaleźć tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama