Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 23 listopada 2024 04:22
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

„Życie nie ma sensu”

W piątkowy wieczór na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna z Lubania informując dyspozytora, że: „jego życie nie ma już sensu”.
„Życie nie ma sensu”

Mężczyzna dzwoniąc na numer alarmowy opowiedział dyspozytorowi o tym, że niedawno umarła mu mama i jego życie nie ma już sensu i zasugerował, że popełni samobójstwo. Po tym stwierdzeniu 33-latka połączenie się urwało. Dzwoniąc nie podał on żadnych swoich danych personalnych. Policjanci trzykrotnie starali się skontaktować z desperatem. W końcu telefon odebrała kuzynka dzwoniącego mężczyzny. Policja dotarła do 33-latka, który jak się okazało myśl o samobójstwie zdążył już porzucić. Był nietrzeźwy i jak tłumaczyła jego rodzina, w tym stanie często bywają z nim różne problemy. Po przybyciu policji mężczyzna nie był skory do współpracy z policją - nie chciał poddać się badaniu alkomatem, ani podać swoich danych osobowych. Teraz za swój wygłup prawdopodobnie odpowie za nieuzasadnione wezwanie policji.

- Tego typu połączenia zajmują czas operatorów i blokują linię, tutaj dodatkowo wysłany został patrol policji. Takie zachowania mogą stworzyć sytuację, w której pomoc staje się niedostępna w sytuacji realnego zagrożenia życia lub zdrowia. – mówi nadkomisarz Dagmara Hołod.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama