Lubańska nadzieja na medal w ćwierćfinałowym pojedynku mierzyła się z reprezentantem Gwardii Wrocław. Zawodnik trenerów Wiesława Bojanowskiego i Kazimierza Rzeszuty nie dał swojemu rywalowi wiele do powiedzenia. Mateusz od początku ruszył do zdecydowanych ataków i już w pierwszej rundzie zepchnął przeciwnika do głębokiej defensywy. Ten już pod koniec premierowego starcia był liczony przez arbitra. W drugiej rundzie doszło do powtórki. Tym razem sędzia z uwagi na zdrowie zawodnika z Wrocławia nie dopuścił już do kontynuowania pojedynku.
- Mateusz pokazał moc. Niech to będzie zachęta, by przyjść w sobotę i mu kibicować. Pokazał tylko próbkę swoich możliwości - przekonywał na gorąco po walce Wiesław Bojanowski, trener Bojan Boks.
Warto kibicować nie tylko Mateuszowi Urbanowi, ale także pozostałym lubańskim zawodnikom. Oprócz Mateusza Urbana swoje pojedynki stoczą jeszcze dzisiaj Oskar Mulko, Oskar Pietkiewicz oraz Mateusz Łoszewski.
Z różnych względów nie powalczą natomiast Piotr Wawrzyniak, Piotr Zarębski oraz Norbert Starodąb.
Oficjalne i jednocześnie uroczyste otwarcie imprezy przełożono na sobotę (godzina 12).
Napisz komentarz
Komentarze