Projekt zespołu CanSat Aerospace znalazł się wśród 40 najlepszych projektów z całego świata i niebawem stanie w szranki z zespołami najlepszych uczelni na świecie. Sonda (tzw. CanSat) zostanie wyniesiona rakietą na wysokość 700 metrów, następnie będzie musiała wykonać specjalne zadania, określone w regulaminie konkursowym, jak na przykład pomiar temperatury, ciśnienia, prędkości czy położenia oraz komunikacja ze stacją naziemną. Najważniejszym wymogiem jest jednak lądowanie z użyciem autorotacji, co wymusza na uczestnikach stworzenie mechanizmu pozwalającego lądować na takiej samej zasadzie, jak lądujący awaryjnie helikopter, jednak – co znacznie utrudnia zadanie – bez użycia silnika.
Obecnie trwają przygotowania do ostatniej wideokonferencji, podczas której studenci zaprezentują swój projekt komisji ze Stanów Zjednoczonych. Poprzednia taka prezentacja odbyła się w lutym, kiedy to zespół przedstawił swoją dość ogólną – bo długą na „jedynie” 160 stron – dokumentację. Tym razem komisja oczekuje więcej szczegółów, co oznacza, że drużyna z Wrocławia nie ma ani chwili wytchnienia. Później czekają ich dwa miesiące ciężkiej pracy nad przygotowaniem prototypu i udokumentowaniem testów. Po nich pozostanie już tylko pakować walizki i wyruszać za ocean. Mamy nadzieję, że całe to przedsięwzięcie zwieńczone zostanie sukcesem. Trzymamy kciuki i życzymy zespołowi CanSat Aerospace pomyślnych wiatrów!
Napisz komentarz
Komentarze