Gdyby ktoś miał wątpliwosci, ten tekst jest żartem primaaprilisowym.
Po awanturze jaką wywołało w Lubaniu rozebranie kładki nad rzeką Kwisą między ulicami Robotniczą a Warszawską opozycyjni radni zawzięli się i nie odpuszczą, a ich inicjatywa zatacza coraz szersze kręgi.
Najpierw porozumienie ponad podziałami zawarły kluby Łączy nas Lubań oraz Nowy Lubań. Opozycyjni wobec burmistrza radni postanowili wykorzystać, błędną według wielu, decyzję włodarza miasta i sami zorganizować bezpieczną przeprawę pieszą wzdłuż mostu jeleniogórskiego.
Skorzystano z pomysłu radnego Wiesława Wydry, który w trakcie sesji rzucił, aby wzdłuż mostu nad Kwisą wybudować podwieszany chodnik, który stanowiłby bezpieczne przejście dla pieszych.
Radni zamierzają zacząć od pism, a później będą wywierać na zarządcy drogi niespotykaną dotąd presję.
Jeżeli DSDiK nie wybuduje bezpiecznego chodnika planujemy pikiety pod urzędem – usłyszeliśmy od liderów klubów. - Planujemy również blokadę na DK30, a jeżeli to nie przyniesie rezultatu nie wykluczamy głodówki pod wrocławską siedzibą firmy.
Deklarację przyłączenia się do protestu głodowego złożył również Przewodniczący Rady Miasta Lubań.
Jeżeli to ma być protest głodowy jestem w stanie spędzić na nim całą wakacyjną przerwę, oczywiście tak, aby nie zakłócić pracy rady – usłyszeliśmy od Kamila Glazera. - Tym bardziej, że ma to być inicjatywa ponad podziałami, która na pewno scementuje prace Rady.
Do pomysłu z wielkim entuzjazmem podchodzi prezes Społecznego Komitetu Obrony Biednych w Lubaniu, który bardzo angażował się w protesty przeciwko rozebraniu kładki.
- Służę pomocą i radą, bo na protestach znam się jak nikt inny w regionie. Może nie na głodówkach, ale i tu na pewno dam sobie radę. Jeżeli efektem ma być budowa nowej kładki jestem gotów przystąpić nawet do głodówki. - usłyszeliśmy.
Oczekiwany przez radnych chodnik miałby być podobny do tego jaki kiedyś funkcjonował na moście nad Nysą w Zgorzelcu, gdy działało tam jeszcze przejście graniczne.
Dziś, po likwidacji kładki przy ul. Robotniczej jedyna piesza przeprawa przez Kwisę w tamtym rejonie odbywa się po moście jeleniogórskim. Niestety znajdujący się tam chodnik jest zbyt wąski, a jego szerokość nie pozwala wyminąć się dwóm dorosłym osobom. Jak podkreślał radny Wydra w swoim wystąpieniu na lutowej sesji Rady Miasta jego szerokość w żaden sposób nie odpowiada obowiązującym normom.
Napisz komentarz
Komentarze