Pierwszego dnia strajku w Lubaniu do protestu przystąpiło 100% szkół i dwa przedszkola, jednak te po jednodniowym proteście powróciły do pracy.
Mimo że trwa strajk, na terenie Lubania nie odnotowano przypadku, aby jakiemukolwiek dziecku odmówiono opieki. W każdej szkole jest przynajmniej kilku pedagogów, którzy nie strajkują i to oni sprawują pieczę nad nielicznymi grupami, które wynoszą od kilku do kilkunastu dzieci.
- Pierwszego dnia dzieci miały problem, bo czuły się samotne w szkole. Dziś już tego problemu nie ma. Organizujemy zajęcia w małych grupach i dzieciaki świetnie się bawią. - usłyszeliśmy w jednej z lubańskich placówek.
To ważne! Mimo protestu zapewniono nas, że egzaminy gimnazjalne w lubańskich szkołach są niezagrożone!
O ile zapewnienie opieki nielicznej grupie dzieci nie jest większym problemem o tyle zorganizowanie nadchodzących egzaminów stanowi już wyzwanie. Jednak i tu przygotowano plan awaryjny. Egzamin gimnazjalny, ósmoklasisty czy matura odbędą się na dużych salach tak, aby zmniejszyć liczbę potrzebnych pedagogów. Brakuje jeszcze członków komisji egzaminacyjnych, ale i tu jest rozwiązanie.
Dyrektorzy placówek o pomoc proszą nauczycieli emerytów. Ci podkreślają, że tak jak ich koledzy mają prawo do strajku, dzieci mają prawo do egzaminów i chętnie służą pomocą.
Problemem mogą być egzaminy z języków obcych, bowiem te odbywać muszą się w małych 15-osobowych grupach, jednak ich termin przypada dopiero na 12 kwietnia i wszyscy liczą na osiągnięcie porozumienia do tego czasu.
Dziś na godzinę 15. zaplanowano kolejną turę rozmów między Związkiem Nauczycielstwa Polskiego a stroną rządową.
Napisz komentarz
Komentarze